Obradował zarząd PO m.in. ws. wyborów w powiatach i referendum w stolicy
Zarząd krajowy PO rozpatrzył odwołania dot. partyjnych wyborów w powiatach. Wbrew medialnym doniesieniom nie zajął się sprawą tzw. pompowania kół w PO. Zarząd omówił wyniki warszawskiego referendum, w którym nie odwołano prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.
W Platformie Obywatelskiej trwa proces wyboru wewnętrznych władz. PO wybrała nowe władze w kołach i powiatach. Wybory władz w regionach zaplanowano na 21-27 października. Proces wyborczy w PO zakończy konwencja krajowa 23 listopada.
- Zarząd nie zajmował się sprawą pompowania kół, rozpatrzył natomiast kilka odwołań złożonych w związku z wyborami w powiatach - poinformował rzecznik rządu Paweł Graś.
Sekretarz generalny PO Andrzej Wyrobiec powiedział, że zarząd uwzględnił odwołanie członków Platformy z Lublina dotyczące wyborów delegatów na zjazd w regionie, który odbędzie się pod koniec października. Odrzucone zostały natomiast odwołania pochodzące z regionów podlaskiego i lubuskiego.
Wyrobiec podkreślił też, że do zarządu krajowego nie wpłynęło żadne odwołanie dotyczące opisywanej przez media sprawy tzw. pompowania kół w regionie zachodniopomorskim.
Na początku października rezygnację z funkcji szefa szczecińskiej PO złożył Sławomir Nitras w proteście - jak mówił - przeciwko "pompowaniu" kół partyjnych przez zwolenników szefa zachodniopomorskiej Platformy posła Stanisława Gawłowskiego. Sam Gawłowski zaprzeczał tym zarzutom, a koleżeńskiego sądu partyjnego wpłynął wniosek o wykluczenie Nitrasa z partii.
Uczestnicy wtorkowego spotkania poinformowali, że część posiedzenia zarządu poświęcona była niedzielnemu referendum w Warszawie. - Pogratulowaliśmy pani prezydent Gronkiewicz-Waltz, podkreślając jednocześnie, że należy z pokorą podejść do zgłaszanych przez warszawiaków zastrzeżeń do pracy stołecznego ratusza - mówił jeden z uczestników spotkania.
Gronkiewicz-Waltz pozostanie prezydentem stolicy. Referendum w sprawie jej odwołania jest nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji.
Posiedzenie zarządu krajowego PO trwało krócej niż zwykle ze względu m.in. na zaplanowany na wtorkowy wieczór wyjazd premiera Donalda Tuska do Afryki - szef rządu odwiedzi Zambię i RPA.