Obrabował ratusz i uciekł po zatrzymaniu, teraz się zgłosił
Podejrzewany o rozbój 27-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego, który trzy dni temu uciekł z komisariatu w Kamieńsku, zgłosił się do Prokuratury Rejonowej w Radomsku w woj. łódzkim. - Nie widząc dalszej możliwości i sensu ukrywania się, sam zgłosił się do prokuratury - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji. Przyszedł z adwokatem.
- Prokurator po przedstawieniu zarzutów podejmie decyzje o środkach zapobiegawczych wobec mężczyzny - dodała Kącka. Mężczyźnie może grozić kara do 10 lat więzienia.
Trwa postępowanie dyscyplinarne wobec czterech policjantów, którzy w momencie ucieczki pełnili służbę w komisariacie w Kamieńsku. Z ustaleń zespołu z Komendy Wojewódzkiej Policji wynika, że doszło do nieprawidłowości. Ostateczną decyzję wobec policjantów podejmie komendant powiatowy w Radomsku - zaznaczyła Kącka.
Po ucieczce szef komisariatu w Kamieńsku postanowił przejść na emeryturę.
Według policji, we wtorek w południe 27-latek wszedł do budynku Urzędu Miasta w Kamieńsku. Zastraszył pracownicę i ukradł z miejskiej kasy niemal 3,5 tys. zł. Napastnik szybko został zatrzymany a gotówkę odzyskano.
Sprawca został doprowadzony do komisariatu w Kamieńsku. Ponieważ w komisariatach nie ma aresztu, miał być przewieziony i osadzony w policyjnym areszcie w Komendzie Policji w Radomsku. Podczas oczekiwania na konwój mężczyzna uciekł z jednostki. Za zbiegiem ruszył pościg, ale udało mu się uciec.