Obnażamy hipokryzję Marka Jakubiaka z Kukiz '15. Chciał zlikwidować Urzędy Pracy, a jego firmy biorą z nich pieniądze
Urzędy Pracy powinny zostać zlikwidowane - ogłosił Marek Jakubiak, wiceszef klubu Kukiz '15. A 8 dni później jego firma złożyła do takiego urzędu wniosek o niemal 40 tys. zł - wynika z informacji Wirtualnej Polski. Także wcześniej różne spółki Jakubiaka prosiły Urząd Pracy w Ciechanowie o pomoc w znalezieniu pracowników lub zwrot kosztów. Przez ostatnie dwa lata dostały prawie 90 tys. zł.
"Urzędy pracy to jest taki szalony trochę pomysł" - stwierdził w Polskim Radiu poseł Marek Jakubiak. Wiceprzewodniczący Kukiz '15 przekonywał, że bezrobocia już prawie nie ma, a sieć Powiatowych Urzędów Pracy tylko generuje koszty. Do tego działają nieskutecznie, czego on sam doświadczył jako przedsiębiorca.
Dokładnie 8 dni po tej propozycji, która zresztą odbiła się szerokim echem, firma posła Jakubiaka złożyła w takim właśnie Powiatowym Urzędzie Pracy wniosek o refundację kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowisk pracy.Firma Gambrynus z Grupy Browary Regionalne Jakubiak chce niemal 40 tysięcy złotych na pokrycie kosztów zatrudnienia krawcowej i redaktora wydawniczego.
To nie pierwszy taki wniosek firmy Jakubiaka. Wcześniej firma miała z PUP w Ciechanowie umowę w sprawie zwrotu kosztów utworzenia stanowiska pracy dla kucharza. Z kolei firma Browary Regionalne Jakubiak w 2014 roku wnioskowała o 140 tys. zł na 7 stanowisk pracy (ostatecznie zaakceptowano wnioski na dwa stanowiska pracy).
Poza tym należące do Jakubiaka firmy tylko w 2015 i 2016 roku podpisały trzy umowy na pomoc w organizacji staży dla w sumie 6 osób (w tym dla dziennikarza i pomocy krawieckiej). W dodatku dwie firmy kilkakrotnie składały w PUP w Ciechanowie wnioski o wsparcie w ramach bezpłatnego pośrednictwa pracy.
Od początku 2015 roku do litego 2017 roku firmy Jakubiaka dostały od Powiatowego Urzędu Pracy w Ciechanowie ponad 88 tysięcy złotych. I prosi o kolejne. Bo w polityce co innego mówi się wyborcom, a co innego robi.