Obiecywał seks, skończyło się zabójstwem. Dożywocie dla zwyrodnialca z portalu randkowego
Sąd Okręgowy w Warszawie skazał na dożywocie Mariusza G. Mężczyzna wraz z konkubiną próbował okraść poznaną na portalu randkowym ofiarę, a gdy to się nie powiodło, torturował ją i ostatecznie - zabił.
11.09.2018 17:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mężczyzna spędzi resztę życia w więzieniu za "zabójstwo w zamiarze bezpośrednim w związku z rozbojem z użyciem niebezpiecznego narzędzia". Jego konkubina Ewa K. została skazana na 4 lata więzienia za udział w rozboju.
Sprawa dotyczyła wydarzeń z 16 marca 2017 roku, które miały miejsce w Pruszkowie. Konkubenci założyli konto na portalu randkowym, jednak nie w celu urozmaicenia swojego życia erotycznego, ale przeprowadzenia rozboju. Para szukała osób o specyficznych preferencjach seksualnych, tzw. uległych.
Na portalu poznali Waldemara M., który zaprosił ich do swojego domu. Pod pozorem erotycznej zabawy rozebrali, skuli kajdankami i związali mężczyznę, a następnie oznajmili, że teraz obrabują jego mieszkanie. Ten poinformował, że nie ma żadnych pieniędzy - podał nawet napastnikom hasła do kont bankowych, na których znaleźli jedynie debety. Oskarżony próbował wziąć przez internet kredyt na pokrzywdzonego, ale dostał decyzję odmowną. Najprawdopodobniej to właśnie wtedy puściły mu nerwy.
Mariusz G. miał m.in. wstrzykiwać pokrzywdzonemu niekontrolowane dawki insuliny, wiedząc, że Waldemar M. cierpi na cukrzycę. Na koniec dusił go poduszką. Choć bezpośrednią przyczyną zgonu był zawał serca, sąd - jak wcześniej prokuratura - uznał, że Mariusz G. dusił, z zamiarem odebrania życia. Po wszystkim miał powiedzieć Ewie K., że "trzeba było to zrobić, bo poszedłby na policję".
Kobieta usłyszała stosunkowo łagodny wyrok, gdyż sąd uznał, że była pod dużym wpływem konkubenta i jedynie wykonywała jego polecenia. Za popełnione czyny Ewa K. mogła zostać skazana nawet na 12 lat, jednak sąd wziął pod uwagę, że dotychczas nie była karana i nie pomagała w pozbawianiu życia ofiary
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl