Obezwładnili strażnika, bo bardzo chcieli zapalić
Dwaj więźniowie w
zakładzie penitencjarnym, w którym obowiązuje zakaz palenia,
napadli na strażnika, więzili go przez kilka godzin, a w końcu
wypuścili, kiedy dostarczono im papierosy - informuje Associated Press z Johnson City w stanie Tennessee.
28.02.2007 20:15
Stan Tennessee konsekwentnie walczy z nałogiem palenia, także w więzieniach, na mocy uchwalonej w zeszłym roku ustawy zakazującej palenia tytoniu w budynkach stanowych.
Dwaj więźniowie brutalnie obezwładnili strażnika, wybijając mu przednie zęby, i więzili go przez sześć godzin, rozmawiając w tym czasie z policyjnymi negocjatorami. W końcu obiecali, że dobrowolnie wrócą do celi, jeśli dostaną papierosy.
Więźniowie - jeden odsiaduje 25 lat, a drugi dożywocie, obaj za zabójstwa - dotrzymali słowa. Kiedy dostarczono im papierosy, zapalili, po czym wrócili do celi i sami się w niej zamknęli. Strażnik odzyskał wolność.