ŚwiatObama: to szokujące i tragiczne wydarzenie

Obama: to szokujące i tragiczne wydarzenie

Biały Dom i amerykański Departament Stanu wyraziły głęboki żal z powodu zabicia przez żołnierza USA 16 cywilów w Afganistanie i złożyły kondolencje rodzinom ofiar. Prezydent Barack Obama powiedział, że wydarzenie to jest "tragiczne i szokujące". Podkreślił, że nie ma ono nic wspólnego z charakterem amerykańskiej armii, i przypomniał o szacunku USA dla Afgańczyków.

Obama: to szokujące i tragiczne wydarzenie
Źródło zdjęć: © AP | Allauddin Khan

11.03.2012 | aktual.: 11.03.2012 22:46

Amerykański żołnierz został aresztowany po tym, gdy otworzył ogień do cywilów w południowej prowincji Kandahar. Zginęło 16 cywilów, w tym dziewięcioro dzieci i trzy kobiety, około 30 osób zostało rannych.

Prezydent Karzaj w oficjalnym komunikacie potępił atak, przypisując go - jak podaje Reuters - amerykańskim żołnierzom, a nie jednemu sprawcy; zażądał też wyjaśnień od Waszyngtonu. Wcześniej afgańskie ministerstwo obrony podało, że strzelanina była dziełem "sił zachodniej koalicji"

Powołując się na przedstawicieli amerykańskiej administracji, Reuters podaje, że w strzelaninie najprawdopodobniej wziął udział tylko jeden żołnierz.

Biały Dom "głęboko zaniepokojony"

Prezydent Barack Obama powiedział, że wydarzenie to jest "tragiczne i szokujące". Podkreślił, że nie ma ono nic wspólnego z charakterem amerykańskiej armii, i przypomniał o szacunku USA dla Afgańczyków.

Biały Dom poinformował, że "jest głęboko zaniepokojony wstępnymi doniesieniami z Afganistanu (...) i starannie monitoruje sytuację". - Stany Zjednoczone składają najszczersze kondolencje rodzinom dotkniętym przez dramatyczną strzelaninę tego ranka. Ten akt agresji przeciw naszym afgańskim przyjaciołom głęboko nas zasmuca - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu.

Ubolewanie z powodu tragedii wyraził wiceambasador Stanów Zjednoczonych w Kablu James Cunningham

Stany Zjednoczone przekazują wyrazy głębokiego współczucia rodzinom ofiar strzelaniny w prowincji Kandahar. Jesteśmy głęboko zasmuceni tym aktem przemocy wobec naszych afgańskich przyjaciół - powiedział Cunningham

Szef Pentagonu Leon Panetta oświadczył, że "jest głęboko zasmucony wydarzeniami ostatniej nocy i pilnie śledzi raporty z Afganistanu".

Będzie śledztwo

Prezydent USA Barack Obama w rozmowie z afgańskim przywódcą Hamidem Karzajem wyraził smutek z powodu zabicia przez żołnierza USA 16 cywilów w Afganistanie. Zapewnił też, że USA chcą jak najszybszego ustalenia prawdy w tej sprawie i ukarania winnych.

W rozmowie z Karzajem amerykański prezydent złożył kondolencje krewnym ofiar niedzielnego ataku oraz wszystkim Afgańczykom. Podkreślił też, że całkowicie popiera śledztwo w sprawie zajścia, które "umożliwi jak najszybsze wydobycie faktów na światło dzienne".

Żołnierz już zatrzymany, przebywa w areszcie

Żołnierz, który otworzył ogień do afgańskich cywilów, jest obecnie przetrzymywany w bazie NATO, a śledztwo w jego sprawie prowadzą siły amerykańskie we współpracy z władzami afgańskimi. Ranni Afgańczycy otrzymali pomoc w natowskich obiektach medycznych.

Siły ISAF wyraziły w komunikacie "głębokie ubolewanie z powodu incydentu".

Ambasada USA w Kabulu ostrzegła, że w kraju może dojść do antyamerykańskich akcji odwetowych.

Spalenie ksiąg Koranu w bazie USA

Do ostrzelania cywilów przez żołnierza doszło po tygodniach zaostrzonych stosunków między siłami USA a afgańskimi władzami w następstwie spalenia ksiąg Koranu w amerykańskiej bazie. Mimo przeprosin ze strony USA w Afganistanie doszło do gwałtownych antyamerykańskich protestów, w wyniku których zginęło ok. 30 ludzi. W serii działań odwetowych ze strony członków sił afgańskich śmierć poniosło sześciu żołnierzy USA.

Niedzielna strzelanina to kolejny już w ostatnim czasie incydent, który kładzie się cieniem na stosunkach między Waszyngtonem a Kabulem.

Pod koniec lutego w bazie Bagram, ok. 60 km na północny wschód od Kabulu, spalono egzemplarze Koranu, wcześniej skonfiskowane więźniom. Amerykanie obawiali się, że za ich pośrednictwem osadzeni przekazują sobie wiadomości.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)