"Obama ciepło mówił o Polsce, przyjedzie w każdej roli"
Przebywający z wizytą w USA minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski rozmawiał przez telefon z demokratycznym kandydatem na prezydenta, senatorem Barackiem Obamą. Nie jest jednak jasne, czy tarcza rakietowa była jednym z tematów rozmowy. Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski poinformował tylko: minister nie wspominał, by sprawa tarczy była podnoszona w rozmowie z senatorem Obamą. Z całą pewnością - jak podał Paszkowski - rozmawiano o wizycie. Obama wyraził się ciepło o Polsce, zadeklarował, że przyjedzie z wizytą "w każdej roli" - nawet, jeśli nie zostanie wybrany prezydentem.
W odróżnieniu od republikańskiej administracji prezydenta George'a Busha, Obama ma bardziej sceptyczny stosunek do planu budowy bazy tarczy w Polsce i Czechach - podobnie jak większość polityków Partii Demokratycznej.
Rozmowa - poinformował rzecznik - trwała około 25 minut i była bardzo serdeczna. Minister powiedział, że Obama bardzo ciepło mówił o Polsce. Wspomniał, że polska "Solidarność" była znaczącym doświadczeniem w jego życiu. Przyjął zaproszenie do Polski i powiedział, że przyjedzie "w każdej roli", tzn. nawet gdyby nie został wybrany - powiedział PAP Paszkowski.
Na wiosnę senator Obama jako jedyny wtedy z trojga głównych kandydatów do nominacji prezydenckiej (poza nim: senator Hillary Clinton i senator John McCain z Partii Republikańskiej) odpowiedział na ankietę rozesłaną przez organizację polonijną z pytaniami o stosunek do spraw interesujących Polaków.
Obama wyraził wówczas dystans do planów budowy tarczy w Polsce i Czechach, ale poparł zniesienie wiz wjazdowych do USA dla Polaków.
Tomasz Zalewski