W odróżnieniu od republikańskiej administracji prezydenta George'a Busha, Obama ma bardziej sceptyczny stosunek do planu budowy bazy tarczy w Polsce i Czechach - podobnie jak większość polityków Partii Demokratycznej.
Rozmowa - poinformował rzecznik - trwała około 25 minut i była bardzo serdeczna. Minister powiedział, że Obama bardzo ciepło mówił o Polsce. Wspomniał, że polska "Solidarność" była znaczącym doświadczeniem w jego życiu. Przyjął zaproszenie do Polski i powiedział, że przyjedzie "w każdej roli", tzn. nawet gdyby nie został wybrany - powiedział PAP Paszkowski.
Na wiosnę senator Obama jako jedyny wtedy z trojga głównych kandydatów do nominacji prezydenckiej (poza nim: senator Hillary Clinton i senator John McCain z Partii Republikańskiej) odpowiedział na ankietę rozesłaną przez organizację polonijną z pytaniami o stosunek do spraw interesujących Polaków.
Obama wyraził wówczas dystans do planów budowy tarczy w Polsce i Czechach, ale poparł zniesienie wiz wjazdowych do USA dla Polaków.
Tomasz Zalewski