O włos od katastrofy kolejowej na Mazowszu
Na trasie kolejowej między Ciechanowem a Nasielskiem, w kierunku Gdańska, niemal zderzyły się czołowo dwa pociągi Jak powiedział Wirtualnej Polsce rzecznik PKP Krzysztof Łańcucki, na zajęty już tor kolejowy został wpuszczony inny pociąg. Na szczęście pociągi zostały zatrzymane i nikomu nic się nie stało. Opóźnione są jednak wszystkie składy na trasie Warszawa-Gdańsk.
07.10.2010 | aktual.: 07.10.2010 17:33
Do zdarzenia doszło o godz. 13.25 na trasie kolejowej między Ciechanowem a Nasielskiem, w pobliżu miejscowości Świercze. Na zajęty tor kolejowy został wpuszczony pociąg jadący z Krakowa do Kołobrzegu. Pociągi stanęły 150 metrów od siebie. Jak powiedział Łańcucki, trwa remont jednego z torów i dlatego ruch w obie strony odbywa się tylko po jednym. Rzecznik wyjaśnił, że pociągi zatrzymał dyżurny ruchu, który zorientował się w sytuacji.
Rzecznik PKP potwierdził, że nikomu nic się nie stało Postój pociągów trwał ponad dwie godziny - od 13.25 do 15.28. Opóźnione są wszystkie składy na trasie Warszawa-Gdańsk. Jak zapewnił Łańcucki, ruch pociągów ma zostać przywrócony do godz. 17