Telewizja jutra - przyszłość mediów elektronicznych w Polsce - to tytuł konferencji jaka odbyła się we wtorek i środę w Centrum Multimedialnym "Foksal" w Warszawie. Na zaproszenie Christophera R. Hill'a, ambasadora USA w Polsce oraz Juliusza Brauna, przewodniczącego KRRiTV na konferencję przybyli przedstawiciele mediów publicznych, komercyjnych, analitycy zajmujący się problematyką medialną i dziennikarze. Nie brakowało także przedstawicieli medialnego rynku amerykańskiego.
Podczas dwudniowej konferencji dyskutowano o przyszłości mediów, o rozwoju nowych technologii, o budowaniu społeczeństwa informacyjnego.
Spotkanie zorganizowano także w celu wymiany doświadczeń polskich i amerykańskich związanych z kształtowaniem środowiska regulującego działalność mediów, a w szczególności telewizji. W przyszłości w związku z postępującym procesem cywilizacji, konwergencji i globalizacji. Była to wymiana opinii, z jednej strony przedstawicieli "regulatora" amerykańskiego, czyli Federalnej Komisji Komunikowania a z drugiej strony krajowych ekspertów KRRiTV, przedstawicieli telewizji komercyjnych i kablowych.
Modele telewizyjne w USA i w Europie rozwijały się w odmiennych warunkach. System europejski posiada duży udział sektora publicznego. W systemie amerykańskim dominuje sektor komercyjny, prywatny. Dwudniowa konferencja pokazała jednak, że wiele problemów jest wspólnych, co do sposobów możliwych rozwiązań w przyszłości - powiedział dr hab. Tadeusz Kowalski z Wydz. Dziennikarstwa UW.
Edyta Kruk, dyrektor ds. Internetu i Rozwoju Nowych Technologii w telewizji kablowej UPC przekonywała, że przyszłość należy do telewizji internaktywnej. Jako przykład podała Francję, gdzie poprzez taką telewizję (Canal +) można dokonywać transakcji bankowych, korzystać z poczty internetowej lub dokonywać zakupów bez wychodzenia z domu. Telewidz ma również kształtowania własnego układy programów telewizyjnych.
Konwergencja mediów stała się faktem - twierdzi Ewa Kruk. Nie można jednak stwierdzić, że jakakolwiek nowa technologia "wypchnie" media tradycyjne.
Tego samego zdania jest także dr hab. T. Kowalski, który podsumowując konferencję stwierdził: Mamy coraz więcej alternatywnych źródeł informacji, a w warunkach dostępu do obrazu szerokopasmowego będziemy mogli również poprzez komputer czy telewizor słuchać radia, oglądać telewizję i czytać gazety. Problemem jest umożliwienie jak najszerszemu gronu dostępu do sieci. Bez spełnienia tego warunku zostaniemy w tyle za innymi państwami.
Agnieszka Starewicz (WP)
Zobacz także:
w Wiadomościach WP - Polscy i amerykańscy eksperci o przyszłości mediów.