PolskaO. Maciej Biskup, dominikanin: polski Kościół za bardzo zajmuje się sobą

O. Maciej Biskup, dominikanin: polski Kościół za bardzo zajmuje się sobą

– Polski Kościół zużywa dużo energii na obrażanie się. Chciałby, żeby wszyscy byli wobec niego "ach i och". Papież Franciszek przestrzega przed taką postawą narcystycznego zajmowania się sobą – mówi ojciec Maciej Biskup, przeor klasztoru Dominikanów w Szczecinie w rozmowie z tygodnikiem "Newsweek". - To największy grzech instytucji Kościoła - dodaje dominikanin.

O. Maciej Biskup, dominikanin: polski Kościół za bardzo zajmuje się sobą
Źródło zdjęć: © WP.PL | Paweł Kozioł

20.07.2013 | aktual.: 22.07.2013 12:52

Newsweek: Potępiania jest w Kościele coraz więcej: dzieci z in vitro, ich rodzice, ludzie stosujący antykoncepcję, rozwodnicy, którym odmawia się prawa przyjmowania komunii świętej.

Ojciec Maciej Biskup: Kościół nie może przestać mówić o tym, w co wierzy. Nie może zrezygnować z nauczania teologicznego, doktrynalnego, moralnego. Obrona życia jest fundamentem. Obrona dojrzałego przyjmowania sakramentów również. Problem rozbija się o komunikację. Ks. Lemański, w odróżnieniu od wielu hierarchów, rozumie, że o trudnych, egzystencjalnych sprawach trzeba mówić do ludzi egzystencjalnym językiem, a nie wyłącznie teologicznym, naukowym. Ludziom, którzy nie mogą mieć dziecka albo którym rozpada się małżeństwo, nie wystarczą wypowiedzi doktrynalne. Potrzebują empatii, ale nie na zasadzie: jesteś taki biedny, to my ci ustąpimy, zrezygnujemy z części nauczania. Nie, potrzebują cierpliwej i pełnej pokory rozmowy. Tymczasem w Kościele niekiedy dominuje atmosfera klerykalna.

Klerykalna?

- Kardynał Lustiger, aby wyjaśnić to zjawisko, skomentował fragment Ewangelii św. Mateusza o Madame Zebedee. Matka apostołów Jana i Jakuba poprosiła Jezusa, by dał miejsce jej synom po swej prawej i lewej stronie. Jakbyśmy dziś powiedzieli, chodziło o profity dla synalków apostołów. Pan Jezus powiedział "nie". Posługa kapłańska nabiera charakteru klerykalnego, jeśli jest wykorzystywana do tego, by podnosić swój ludzki prestiż, na który trzeba zapracować człowieczeństwem i duchowością, a nie – zakładając sutannę i mając "ks." przed nazwiskiem. Bycie księdzem nie oznacza automatycznie, że jest się autorytetem. Do bycia autorytetem trzeba dorosnąć, trzeba na to zasłużyć. Postawa klerykalna to wykorzystywanie autorytetu wiary i Kościoła do realizacji własnych ambicji i celów.

Taką postawą jest tuszowanie pedofilii w Kościele?

- Na przykład. Ludzie Kościoła bronią niekiedy dobrego imienia samej instytucji bardziej niż wierności ewangelii. Ta korporacyjna jedność jest dziś największym grzechem instytucji Kościoła. Kościół chciałby, żeby wszyscy byli wobec niego "ach i och". Polski Kościół zużywa dużo energii na obrażanie się. "Nie jesteśmy szanowani", "państwo nie zapewnia nam właściwej pozycji". Papież Franciszek przestrzega Kościół przed taką postawą narcystycznego zajmowania się sobą.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (592)