Trafiamy do domów patologicznych, do domów, gdzie alkohol jest na pierwszym miejscu, także do rodzin niepełnych - mówiła koordynatorka akcji, Marta Kądziołka.
Pytana, czy nie boją się nadużyć, naciągania na prezenty powiedziała, że nie, chociaż zdarzały się takie przypadki. _ "egulaminie św. Mikołaja" jest napisane, że wolontariusz musi wrócić do Stowarzyszenia i zdać relację "czy dom nie był "zbyt bogaty"_ - mówiła Kądziołka.
Książki, lalki, plecaki, długopisy, koszulki, sukienki, słodycze - to tylko niektóre rzeczy, które Stowarzyszenie dostało do tej pory od sponsorów. Największy problem mamy, z tym, w co zapakować prezenty. Zwyczajnie brakuje nam torebek" - mówiła Kądziołka.
Ponadto w każdy weekend w hipermarketach trwają zbiórki pieniędzy. W ciągu ostatnich dwóch tygodni ekipa św. Mikołaja uzbierała 16 tys. złotych. Za zebrane pieniądze zakupione zostaną owoce dla dzieci.
Mikołajem może być każdy, kto w dniach 22-24 grudnia przyjdzie do liceum im. Hoffmanowej w Warszawie. (kar)