O "Etosie Polaków" debatowali abp. Nycz i prof. Balcerowicz
O konieczności odrodzenia się cnót obywatelskich i angażowaniu się społeczeństwa w budowę dobrego państwa podczas debaty pt."Etos
Polaków. Prognoza" rozmawiali m.in. abp. Nycz i prof. Balcerowicz.
Debata odbyła się w ramach trzeciego dnia forum dialogu "Gdański Areopag 2007".
Głos w dyskusji zabrali Leszek Balcerowicz, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz, prof. Edmund Wnuk-Lipiński i unijny komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner.
Profesor Wnuk-Lipiński podkreślił, że od blisko 20 lat obserwować można w Polsce ewolucję tożsamości obywatelskich. Dodał, że od szybkości ich nabywania będzie zależała najbliższa przyszłość Polski. Zastrzegał jednocześnie, że jeśli nie będzie wyraźnego rozwoju cnót obywatelskich to trzeba będzie się o nią obawiać.
Według profesora, warunkiem powstania przyjaznego społeczeństwa konieczna jest restauracja m.in. takich cnót jak: zaufanie, zasada wzajemności, przewaga nastawienia na współpracę a nie nastawienia na rywalizację. W jego opinii, rząd Jarosława Kaczyńskiego "zdecentralizował brak zaufania".
Brak zaufania został posiany w społeczeństwie - stwierdził Lipiński. Jego zdaniem, podziały, jakie obecnie istnieją w społeczeństwie i brak zaufania, który jest jakby wstępem do relacji jest dramatycznie szkodliwy dla więzi społecznych. Więzi społeczne zostały w społeczeństwie stargane - ocenił.
Zdaniem Leszka Balcerowicza, który odpowiadał na pytanie "Jak zbudować dobrostan Polaków?", konieczna jest budowa ustroju, który daje maksymalnie możliwe szeroki zakres wolnego rynku i społeczeństwa obywatelskiego w ramach dobrego prawa. Nie należy budować dobrostanu przez rozdymanie totalitarno - opiekuńczego państwa - dodał.
W jego ocenie, państwo "rozdęte" albo uniemożliwia albo zniechęca ludzi do dobrowolnego działania dla wspólnego pożytku. Jego zdaniem, "dobre państwo", w którym są umiarkowane podatki, szanowane jest prawo, wypracowuje się przez obywatelskie zaangażowanie.
Metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz odpowiadając na pytanie "Czy nasza wierność wystygnie?" stwierdził, że kryje się pod nim kwestia, czy w obliczu wolności Polacy pozostaną narodem i społeczeństwem religijnym. W jego ocenie osiągniecie "dobrostanu" przez Polaków nie musi doprowadzić do zanikania religijności.
Przykładem najlepszym wydaje mi się Ameryka, która jest bogatym krajem a przy tym bardzo głęboko religijnym w znaczeniu takim, że jest ścisły związek z kościołem a religijność obecna jest w życiu społecznym - powiedział Nycz.
"Gdański Areopag 2007", który zakończy się w niedzielę przebiega pod hasłem "Etos Polaków". Zorganizowany został po raz siódmy przez duszpasterstwo środowisk twórczych. Areopag sięga do tradycji publicznych zgromadzeń i debat, które w starożytności toczyli Ateńczycy na wzgórzu Aresa.
