PolskaO. Andrzej Koprowski: papież potrzebuje ekspertów w dziedzinie Chrystusa

O. Andrzej Koprowski: papież potrzebuje ekspertów w dziedzinie Chrystusa

Pielgrzymka papieża Benedykta XVI to przede wszystkim wędrówka wiary, a nie tylko podróż sentymentalna. Papież powiedział w czwartek na spotkaniu ekumenicznym, że ksiądz ma być ekspertem w dziedzinie Chrystusa, a nie politykiem - powiedział ojciec Andrzej Koprowski, Dyrektor Programowy Radia Watykańskiego w audycji "Sygnały Dnia".

26.05.2006 | aktual.: 26.05.2006 11:37

"Sygnały Dnia": Proszę ojca, jeśli ktoś wczoraj spodziewał się, że na schodkach samolotu Alitalii pojawi się osoba o surowym obliczu i wyniosłej postawie, to się musiał bardzo, bardzo mile rozczarować.

O. Andrzej Koprowski:Myślę, że na początku pontyfikatu było trochę takich fałszywych, powiedziałbym, klisz o Benedykcie XVI. Natomiast przez ten rok chyba on już je wszystkie pozmieniał w świadomości społecznej.

To, co ważne powiedział na samym początku, że ta pielgrzymka owszem, śladami Jana Pawła II, owszem, wspólne wędrowanie, ale przede wszystkim jest to wędrówka wiary, a nie podróż sentymentalna.

- Tak. I więcej – powiedział: "Wpisana jest w moją misję jako następcy Piotra". Wydaje mi się, że to jest bardzo wyraźne zarówno u Benedykta XVI, jak i było u Jana Pawła. Kardynał Lustiger – może przypomnę – w 1997 roku towarzyszył fragmentowi wizyty Jana Pawła II. Po powrocie do Paryża był pytany przez tamtych dziennikarzy: "Sentymentalna podróż?". I wtedy odpowiedział: "W pewnym sensie tak, papież Jan Paweł II nawiązuje do elementów historii, ale robi to jako człowiek, który ma świadomość przyszłości, świadomość sytuacji świata za 20-25 lat i stara się pomóc społeczeństwu, w tym wypadku Polakom, przejść w to wszystko dojrzalej". Jak chodzi o Benedykta XVI, u niego bardzo wyraźne jest to pragnienie, żebyśmy głębiej poznali Chrystusa, żebyśmy zobaczyli, że to nie jest idea, ale to jest rzeczywistość, rzeczywistość wiary, w którą wprowadzeni jesteśmy od chwili sakramentu chrztu. I wprowadzeni jesteśmy jako wspólnota. Myślę, że to było wyraźne od pierwszego momentu na lotnisku Okęcie w Warszawie.

No i to przesłanie, byśmy trwali mocni w wierze, to przesłanie, które może być mottem właściwie każdej pielgrzymki Benedykta XVI do kraju katolickiego.

- Tak, ale znowuż chciałbym zwrócić uwagę na pewne aspekty, które mogą umknąć uwadze, a w moim przekonaniu są bardzo ważne – już w tym powitalnym przemówieniu papież trzy albo cztery razy (w tej chwili nie pamiętam dokładnie) używał sformułowań takich: "Chętnie spotkam się z młodymi, by ucieszyć się świadectwem ich młodej, żywej wiary", "Trwajcie mocni w wierze", "Bardzo bym chciał, żeby te dni przyniosły umocnienie w wierze nam wszystkim, wszystkim wiernym Kościoła, który jest w Polsce, ale i mnie samemu". I później, zaraz przechodził – tak samo jak Jan Paweł II – do tego szerokiego kręgu społecznego, który też nie ogranicza się do widzialnej wspólnoty Kościoła.

Papież powiedział w czwartek wyraźnie na spotkaniu ekumenicznym, że ksiądz ma być ekspertem w dziedzinie życia duchowego, a nie politykiem.

- Ekspertem w dziedzinie Chrystusa, w dziedzinie chrześcijaństwa, w dziedzinie sensu naszego życia, a żeby nie bawił się w te, można powiedzieć, "szuszwałki" ekonomiczne, gospodarcze, polityczne, bo wszystko to jest ważne, ale w sumie jest bardzo powierzchowne w porównaniu z tym, czym jest chrześcijaństwo jako punkt odniesienia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)