Nycz: za nami 2/3 drogi do beatyfikacji ks. Popiełuszki
W procesie beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki, który poniósł męczeńską śmierć, ponad dwie trzecie drogi zostało zrobione - powiedział metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz.
21.10.2008 | aktual.: 21.10.2008 17:41
Na spotkaniu z dziennikarzami hierarcha dodał, że proces beatyfikacyjny ks. Popiełuszki osiągnął już kluczowy etap - bardzo ważny dla każdego takiego procesu - jakim jest dokument positio, który przedkłada się watykańskiej Kongregacji ds. Kanonizacyjnych i papieżowi.
Abp Nycz wyjaśnił, że positio w procesie beatyfikacyjnym wyznawcy jest dokumentem o heroiczności cnót kandydata na ołtarze. Dokument ten ma przekonać zespoły teologów i kardynałów, które potwierdzają słuszność uzasadnień zawartych w positio. W dokumencie tym zawarty jest życiorys kandydata na ołtarze oraz świadectwa zebrane w procesie beatyfikacyjnym na szczeblu diecezjalnym i uzupełnione w procesie rzymskim.
Jeśli oba te zespoły potwierdzą słuszność uzasadnienia o heroiczności cnót kandydata na ołtarze, to na tej podstawie papież wydaje dekret o heroiczności cnót - podkreślił metropolita warszawski.
Natomiast w przypadku męczennika - zaznaczył abp Nycz - czekanie na proces beatyfikacyjny jest niezbyt długie, bo nie potrzeba cudu - co jest wymagane w procesie beatyfikacyjnym wyznawców.
Jeśli na tym etapie komisja teologiczna uzna argumentację w positio, że była to śmierć w obronie wiary, i że była to śmierć w obronie godności człowieka to wówczas papież wydaje dekret o męczeństwie i ustala termin beatyfikacji - wyjaśnił metropolita.
Abp Nycz powiedział, że w dokumencie positio na temat ks. Popiełuszki jest zawarte to wszystko, czego Kongregacja ds. Kanonizacyjnych wymaga w każdym procesie a ponadto materiały pochodzące z Archiwum Akt Nowych, jak również materiały z IPN.
Odnosząc się do ostatnich doniesień prasowych na temat śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, arcybiskup Nycz wyraził nadzieję, że jego beatyfikacja będzie możliwa bez względu na to jaka data zgonu zostanie potwierdzona. Zauważając, że część dokumentów jest w Moskwie, metropolita powiedział, że Kościół nie będzie czekał aż komunizm w stolicy Rosji upadnie. Metropolita warszawski zaznaczył, że najważniejszy dla procesu beatyfikacyjnego jest fakt, że ks. Popiełuszko poniósł śmierć męczeńską za wiarę.
Podkreślił też, że w męczeństwie jest ważny sam moment śmierci. Gdyby ktoś naprawdę potrafił udowodnić, że śmierć księdza nastąpiła w innym miejscu, w innych okolicznościach, to wówczas trzeba byłoby dopracować ten wątek prac nad męczeństwem ks. Popiełuszki. Jednak nie obawiam się tego i pozostawiam tę sprawę historykom i prokuratorom IPN, bo ich zadaniem jest spokojne wyjaśnienie tej kwestii - zaznaczył metropolita warszawski.
Dodał, że w procesie męczeńskim ks. Popiełuszki badało się ostatnie lata jego życia - tę drogę, która była drogą służenia drugiemu człowiekowi poprzez obronę ludzi pracy, to że był kapelanem "Solidarności" i samo męczeństwo.
Abp Nycz wyjaśnił też, że postulator procesu winien dotrzeć do sprawców męczeństwa i próbować ich przesłuchać, jednak mają oni prawo odmówić zeznań. Dodał, że takie próby są dokumentowane.
Zdaniem metropolity warszawskiego, nie należy spodziewać się też beatyfikacji ks. Popiełuszki w 25. rocznicę jego śmierci. Jest to - jak zaznaczył abp Nycz - raczej niemożliwe.