NSZZ "Solidarność" zaprotestują w listopadzie

Dla Radia Zet mówi Janusz Śniadek (86 KB)

Przewodniczący "Solidarności" Janusz Śniadek nie chciał ujawnić, jak będzie przebiegał blisko trzytygodniowy protest. "Bierzemy to pod uwagę i prawdopodobnie jednym z elementów tego protestu będzie akcja strajkowa" - powiedział na konferencji prasowej w Gdańsku.

Lider związku ujawnił m.in., że "S" zorganizuje w listopadzie dużą akcję protestacyjną w tym samym czasie w kilkudziesięciu miejscach w Polsce. Dodał równocześnie, że tym razem związek, z wyjątkiem służby zdrowia, nie planuje ogólnopolskiej manifestacji w Warszawie.

Podczas protestu "Solidarność" będzie domagać się od rządu: bezwzględnej ochrony wypłaty wynagrodzeń; skutecznych działań zmierzających do ograniczenia bezrobocia; systemów osłonowych, w tym zasiłków i świadczeń przedemerytalnych dla osób tracących pracę; działań zmierzających do wyeliminowania przypadków szykanowania z powodu przynależności związkowej, a także realizacji postulatów zagrożonych branż oraz grup emerytów i rencistów.

Śniadek podkreślił, że listopadowa akcja protestacyjna związku nie będzie ostatnią. "Nazywamy ją pierwszym etapem. Jesteśmy w pełni świadomi, że przełom roku, w okresie finalizacji uzgodnień i konsultacji planu wicepremiera Hausnera, będzie kolejnym momentem wzmacniającym napięcia i niepokoje. I będzie to prawdopodobnie okres kolejnej akcji z naszej strony" - uzasadnił.

W uchwale ogłaszającej listopadową akcję protestacyjną Komisja Krajowa "S" domaga się od mediów publicznych umożliwienia przeprowadzenia debat na temat postulatów pracowniczych i społecznych z udziałem przedstawicieli "S" i innych reprezentatywnych związków zawodowych.

Decyzję o listopadowym proteście Komisja Krajowa "S" podjęła na podstawie wyników wewnątrzzwiązkowej ankiety oraz zleconego przez "S" badania OBOP.

Rozpisanie ankiety we wszystkich komisjach zakładowych nakazał odbywający się we wrześniu w Stalowej Woli XVI Krajowy Zjazd "Solidarności". Miała ona sprawdzić gotowość członków związku do strajku ostrzegawczego oraz innych form protestu ze strajkiem generalnym włącznie. Śniadek nie ujawnił rezultatów ankiety. Zapewnił jednak, że w zakładach, które wypełniły sondaż, zrzeszonych jest ponad 50 proc. działaczy "S".

Komisja Krajowa "S" odrzuciła w środę propozycje wicepremiera Jerzego Hausnera "co do trybu, formy i sposobu przeprowadzania debaty dotyczącej polityki społecznej"

"Przypominamy, że ustawa o Trójstronnej Komisji ds. Społeczno- Gospodarczych reguluje zasady dialogu społecznego i jest właściwym forum do przeprowadzenia debat w kwestiach pracowniczych, gospodarczych i społecznych. Oczekujemy, że merytoryczna dyskusja odbędzie się w trójstronnym składzie partnerów społecznych z transmisją przebiegu całej debaty w telewizji publicznej" - głosi stanowisko.