ŚwiatNowy zarzut wobec Jose Manuela Barroso

Nowy zarzut wobec Jose Manuela Barroso

Na tydzień przed debatą w Parlamencie Europejskiego, podczas której przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso będzie się tłumaczył z zarzutów o korupcję, pojawił się kolejny - tym razem o to, że jego pięciu ochroniarzy pobiera podwójne pensje: od Komisji i od Portugalii.

Nowy zarzut wobec Jose Manuela Barroso
Źródło zdjęć: © AFP

Jose Barroso chroni przez 24 godziny na dobę pięciu ochroniarzy oddelegowanych z portugalskiej policji bezpieczeństwa publicznego (PSE), co potwierdził w środę w Brukseli dziennikarzom rzecznik Komisji Jonathan Todd.

Poprzednik Barroso, Włoch Romano Prodi nie korzystał z żadnej dodatkowej ochrony poza tą, którą zapewniała mu Komisja Europejska. Znany był z tego, iż samotnie robił w Brukseli zakupy i uprawiał jogging w miejscowym parku.

Przewodniczącemu (Barroso) grożono zamachem jak był premierem Portugalii - tłumaczył Todd fakt, że Barroso jest chroniony 24 godziny na dobę.

Dziennikarze pytali na środowej konferencji prasowej, komu podlegają portugalscy policjanci, chroniący Barroso i dlaczego nie są to funkcjonariusze Komisji Europejskiej. Ponadto okazało się, że dopiero w marcu wniesiono wniosek o rozstrzygnięcie ich statusu. Jak informowała prasa portugalska, każdy portugalski ochroniarz dostaje bowiem oprócz pensji w KE, 6 tys. euro pensji od władz w Lizbonie.

Decyzję o tym, by Barroso chronili agenci portugalscy podjęły wspólnie służby KE, władze Belgii i Portugalii - powiedział Todd. Tłumaczył, że Komisja nie była w stanie zapewnić wystarczającej ochrony swemu szefowi i dlatego chronią go oddelegowani z Portugali policjanci. Byłoby drożej płacić prywatnej firmie ochroniarskiej niż odwołać się do wyspecjalizowanych służb bezpieczeństwa Portugalii - tłumaczył rzecznik KE. Dodał, że ochroniarze podlegają tylko Barroso.

Jak poinformowała w środę rzeczniczka Jose Barroso, Francoise Le Bail, weźmie on osobiście udział w debacie w Parlamencie Europejskim 25 maja w związku z wnioskiem o wotum nieufności wobec KE, złożonym przez 77 eurodeputowanych (głównie euroseceptyków i komunistów).

Wnioskodawcy zarzucają szefowi Komisji brak woli wyjaśnienia stawianych mu zarzutów korupcji. Ich zdaniem, Barroso przyjął korzyści majątkowe wartości kilkunastu tysięcy euro od swego wieloletniego przyjaciela, greckiego miliardera Spirosa Latsisa latem ubiegłego roku, spędzając wraz z rodziną wakacje na jego luksusowym jachcie.

Inga Czerny

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)