Nowy wirus paraliżuje wielkie korporacje
Nowy wirus informatyczny Sasser
(wersja C) mógł już zarazić sześć milionów komputerów i nadal się
rozprzestrzenia - oceniła fińska firma
bezpieczeństwa internetowego F-Secure.
Według Mikko Hyppoenena, szefa badań antywirusowych firmy, być może został już zarażony 1% komputerów na świecie czyli ok. 6 mln. "Są wielkie straty w spółkach międzynarodowych. Dzieje się więcej, niż się o tym mówi" - ocenił ekspert.
W Europie północnej fiński bank Sampo w poniedziałek na wszelki wypadek zamknął swe oddziały. Pracownicy szwedzko-norwesko- fińskiej firmy ubezpieczeniowej If otrzymali polecenie wyłączenia do odwołania swych komputerów. Jedna trzecia placówek pocztowych na Tajwanie była w poniedziałek sparaliżowana.
Wirus Sasser w poniedziałek zaatakował niewielką liczbę komputerów w Komisji Europejskiej - około 1200 na ogólna liczbę 25000 - poinformował rzecznik komisarza Neila Kinnocka, odpowiedzialnego za reformę administracyjną, Michael Mann. Zaburzyło to pracę w Dyrekcji Generalnej Prasy i komunikacji oraz w gabinetach wielu komisarzy.
W przeciwieństwie do innych wirusów Sasser nie rozprzestrzenia się przez korespondencję. Wystarczy by komputer był połączony z Internetem i wyposażony w program Microsoft Windows 2000, Windows Server 2003 lub Windows XP. Wirus zamyka komputer, a następnie go włącza i czynność tę powtarza wielokrotnie, uniemożliwiając korzystanie z komputera.