Nowy towar, na którym przemytnicy zarabiają fortunę
Międzynarodowi przemytnicy mają nowy przedmiot zainteresowania. Nie są to ani papierosy, alkohol, czy kradzione samochody, lecz chiński czosnek. - pisze "Dziennik Gazeta Prawna"
12.07.2010 | aktual.: 12.07.2010 11:02
Według gazety, można na nim zarobić fortunę. Szlak nie wiedzie jednak przez Polskę i Ukrainę, lecz z Chin do Norwegii. A ponieważ Norwegia formalnie nie należy do Unii Europejskiej, to na czosnek nie ma wysokiego cła, obowiązującego w krajach Wspólnoty. - pisze dziennik. Z Norwegii wystarczy przewieźć towar przez słabo strzeżoną granicę do Szwecji i już można sprzedawać czosnek w całej Unii Europejskiej.
Przemytnicy twierdzą, że jest to bardzo opłacalny interes - tylko w zeszłym roku zarobili na transporcie czosnku 15 milionów euro. Niedawno przechwycony został kolejny transport - do Szwecji miało trafić 50 ton czosnku. Ale przemyt tego towaru nie wiąże się z wysokimi karami - w przeciwieństwie do narkotyków, za przewóz czosnku grozi tylko grzywna - czytamy w gazecie.
NaSygnale.pl: Tak wygląda 8 kg "maryśki"