Nowy szef SPD wybrany
Premier Brandenburgii Matthias Platzeck
będzie nowym przewodniczącym Socjaldemokratycznej Partii Niemiec
(SPD). Zarząd partii nominował go na nadzwyczajnym
posiedzeniu w Berlinie jednomyślnie na to stanowisko.
02.11.2005 | aktual.: 03.11.2005 01:09
51-letni socjaldemokrata zastąpi kierującego partią od marca 2004 r. Franza Muenteferinga, który dwa dni temu zrezygnował nieoczekiwanie z ponownego ubiegania się o najwyższy urząd w partii.
Naszym zadaniem jest szybkie odzyskanie zaufania -powiedział Platzeck po zakończeniu posiedzenia. Zapewnił, że SPD będzie kontynuowała reformy lecz nie zapomni o społecznej solidarności. Dodał, że w przypadku utworzenia koalicyjnego rządu CDU/CSU-SPD, Muentefering obejmie w nim stanowisko wicekanclerza. Muentefering zapewnił, że mimo ostatnich perturbacji, negocjacje koalicyjne powinny zakończyć się do końca przyszłego tygodnia.
Zarząd SPD zaaprobował także propozycje Platzcka dotyczące obsady pozostałych stanowisk w kierownictwie partii. Jego pierwszym zastępcą ma zostać Kurt Beck, premier Nadrenii-Palatynatu. Stanowiska zastępców otrzymają także desygnowany na ministra finansów Peter Steinbrueck, burmistrz Bonn pani Baerbel Dieckmann, Ute Vogt z Badenii-Wirtembergii oraz Elke Ferner z Kraju Saary.
Ta ostatnia zastąpi przedstawicielkę lewicowego skrzydła SPD Andreę Nahles, której kandydaturę Platzeck początkowo wysunął. 35- letnia działaczka odmówiła uzasadniając decyzję kontrowersyjną rolą, jaką odegrała dwa dni temu w odejściu Muenteferinga z funkcji szefa SPD.
Nahles ubiegała się - wbrew woli szefa partii - o stanowisko sekretarza generalnego i wygrała z jego faworytem, Kajo Wasserhoevelem. Muentefering uznał przegrane głosowanie za wotum nieufności ze strony zarządu i zrezygnował z kierowania partią. Część partii, szczególnie prawicowe skrzydło, krytykowało Nahles za "knucie intryg" i brak odpowiedzialności.
Sekretarzem generalnym SPD ma zostać 33-letni deputowany z Dolnej Saksonii Hubertus Heil. Wszystkie propozycje personalne musi zatwierdzić rozpoczynający się 14 listopada w Karlsruhe zjazd partii.
Kandydaturę Platzcka wysunęła we wtorek grupa czołowych działaczy SPD. Propozycja spotkała się z szerokim poparciem. "To dobra decyzja" - powiedział kanclerz Gerhard Schroeder, który w latach 1999-2004 sam kierował partią. Platzeck jest symbolem nowego stylu uprawiania polityki - oceniła wiceprzewodnicząca SPD Ute Vogt.
Platzeck zapowiedział, że zachowa stanowisko premiera Brandenburgii, które zajmuje od 2002 r. i nie wejdzie do koalicyjnego rządu CDU/CSU-SPD Angeli Merkel. Wcześniej Platzeck był m. in. burmistrzem Poczdamu. Wstąpił do SPD w 1995 r., a cztery lata później wszedł do zarządu partii.
Cybernetyk z wykształcenia, działał w latach 80. w organizacjach ekologicznych w NRD. W pierwszych wolnych wyborach w NRD w marcu 1990 r. zdobył mandat do parlamentu jako kandydat wschodnioniemieckiej partii Zielonych - Sojusz 90. Premier Brandenburgii, Manfred Stolpe, powołał go wkrótce potem do swego rządu jako ministra ochrony środowiska.
Platzeck znany jest ze swoich sympatii do Polski. Organizowany w tym roku przez jego land Dzień Jedności Niemieckiej (3 października) obchodzono wspólnie z przedstawicielami Mazowsza, które jest partnerem Brandenburgii.
Jacek Lepiarz