PolskaNowy szef MSWiA: prokuratura działa zgodnie z prawem

Nowy szef MSWiA: prokuratura działa zgodnie z prawem

Nie mam podstaw do kwestionowania poczynań prokuratury i służb realizujących polecenia prokuratorskie - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Władysław Stasiak, odnosząc się do ostatnich wydarzeń w związku z odwołaniem jego poprzednika ministra Janusza Kaczmarka. Stasiak dodał, że nic mu nie wiadomo, by działania prokuratorskie "mijały się z mandatem prawnym".

Nowy szef MSWiA: prokuratura działa zgodnie z prawem
Źródło zdjęć: © PAP

09.08.2007 | aktual.: 09.08.2007 14:53

Prokuratura podejmuje takie działania, do jakich ma mandat prawny i te działania wykonuje- zaznaczył Stasiak. Dodał, że nic mu nie wiadomo także o fakcie zatrzymania szefa CBŚ, Jarosława Marca.

Myślę, że nie ma podstaw do obaw, pracujemy i będziemy pracowali, dając z siebie maksymalnie wszystko - zapewnił.

Nacisk na poprawę bezpieczeństwa zwykłych obywateli, powołanie zespołu ekspertów ds. terroryzmu, stworzenie nowej ustawy o policji - takie priorytety podległego sobie resortu wymieniał Stasiak.

Naszym priorytetem będzie coś, co kiedyś nazwano wstawianiem wybitych szyb, czyli kładzenie szczególnego nacisku na upowszechnienie bezpieczeństwa i dotarcie z nim do wszystkich obywateli - zapowiedział Stasiak dodając, że będzie to możliwe dzięki "ożywieniu" programu "Razem Bezpieczniej".

Stasiak zainicjował go, jeszcze zanim został szefem BBN, gdy jako wiceminister SWiA nadzorował służby mundurowe. Program zakłada m.in. zwiększenie współpracy między samorządami, służbami oraz instytucjami pozarządowymi w zakresie poprawy bezpieczeństwa oraz przeciwdziałania najbardziej dotkliwej dla Polaków przestępczości, takiej jak wybryki chuligańskie, kradzieże i rozboje. Pomóc w realizacji tych zadań ma np. zwiększenie roli dzielnicowych tak, by nie tylko dbali o bezpieczeństwo mieszkańców swojego rejonu, ale też dowiadywali się, jakie są ich największe obawy.

Nowy minister zapowiedział też, że w przyszłym tygodniu odbędzie się specjalna odprawa komendantów wojewódzkich i wojewodów, na której zostaną przedyskutowane te kwestie.

Zapowiedział też uproszczenie "metodyki pracy policji oraz przemodelowanie rozporządzenia w sprawie uposażeń funkcjonariuszy". Jak wyjaśnił, chodzi o to, by wzrost wynagrodzeń w większym zakresie dotyczył policjantów na stanowiskach wykonawczych.

Kolejnym wyzwaniem, jakie - według Stasiaka - stoi przed MSWiA, jest utworzenie zespołu ekspertów, którzy mieliby koordynować działania związane z walką z terroryzmem. Nowy szef MSWiA przedstawiał taki projekt, będąc jeszcze szefem BBN. Wyjaśniał też, że w skład zespołu wchodziliby przedstawiciele służb specjalnych, policji, dyplomaci i specjaliści generalnego inspektora informacji finansowej. Mieliby oni spotykać się codziennie i przygotowywać materiały dla osób, które będą podejmować decyzje w tym zakresie. Myślę, że mógłby on zacząć działać za kilka miesięcy - dodał.

Minister podkreślił też, że chce, by jeszcze wczesną jesienią do uzgodnień międzyresortowych trafiły założenia nowej ustawy o policji. Zmienić ma się także system oceny pracy funkcjonariuszy.

Szczególnym wyzwaniem będzie też program modernizacji i rozwoju Straży Granicznej. Trzeba również dobrze przygotować Polskę do wejścia do strefy Schengen - dodał Stasiak.

Zaznaczył też, że kolejnym istotnym zadaniem będzie wdrażanie modernizacji służb mundurowych w latach 2007 - 2009. Mamy ponad 6 mld zł do wydania w ciągu trzech lat - ponad zwykły budżet. To jest niebagatelna kwota, wielka szansa, wielkie wyzwanie. W tej chwili prowadzimy rozmowy o tym, na jakim jesteśmy etapie - zaznaczył.

Kolejne zagadnienie, na które będzie położony nacisk, to - jak zapowiedział Stasiak - wdrożenie ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Chcemy, by ten system był zwarty, efektywny i skuteczny. Niewątpliwie nad jego wdrożeniem będziemy ciężko i intensywnie pracować - podkreślił.

Stasiak został szefem MSWiA w środę po tym, jak ze stanowiska tego został zdymisjonowany Janusz Kaczmarek. Premier Jarosław Kaczyński wyjaśniał, że przyczyną tego odwołania jest to, że Kaczmarek znalazł się w "kręgu podejrzeń" związanych z przeciekiem w sprawie afery gruntowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)