Nowy świadek w sprawie Cimoszewicza
Szefowa sztabu wyborczego Włodzimierza
Cimoszewicza Katarzyna Piekarska poinformowała, że do sztabu zgłosił się emerytowany pracownik MSZ, który być może rzuci nowe światło na temat powiązań Anny Jaruckiej z innymi osobami. Piekarska dodała, że prześle jego dane do prokuratury.
22.08.2005 | aktual.: 22.08.2005 15:36
W sprawach prowadzonych przez warszawską prokuraturę został już przesłuchany Cimoszewicz. W piątek przesłuchano go w trzech sprawach: podejrzenia, że z MSZ wyniesiono tajne dokumenty (w związku z tą sprawą ABW przeszukała w styczniu mieszkanie b. współpracownicy Cimoszewicza Anny Jaruckiej); w ramach śledztwa prowadzonego z zawiadomienia komisji śledczej ds. PKN Orlen dotyczącego zatajenia przez Cimoszewicza informacji o posiadaniu akcji PKN Orlen w jego oświadczeniu majątkowym za 2001 rok oraz w związku z zawiadomieniem Cimoszewicza o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jarucką (składania fałszywych zeznań przed komisją ds. PKN Orlen oraz fałszowania dokumentów).
Do sztabu zgłosiła się osoba - emerytowany pracownik MSZ, która deklaruje, że może zeznawać w prokuraturze, i która być może rzuci nowe światło na temat powiązań Jaruckiej z innymi osobami - powiedziała Piekarska. Zastrzegła, że wiarygodność tego świadka musi zweryfikować prokuratura i ewentualnie potwierdzić jego sugestie. A, jak dodała, ona ma obowiązek przekazać prokuraturze dane tej osoby.
Mam nadzieję, że prokuratura szybko i sprawnie tę sprawę wyjaśni - zaznaczyła szefowa sztabu Cimoszewicza.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Maciej Kujawski powiedział, że w poniedziałek przesłuchiwani są pracownicy MSZ. Treść zeznań świadków nie będzie ujawniana. Jak zapowiedział Kujawski, Jarucka będzie przesłuchana najszybciej, jak to jest możliwe, ale po przesłuchaniu najważniejszych świadków.