Nowy ruch na polskiej scenie politycznej: Polska Fair Play Roberta Gwiazdowskiego

- Państwo gra z nami nie fair. Zarabiamy średnio 5 tys. zł, a mamy z tego 3 tys., państwo zabiera 2 tys. To nie jest fair. Młodzi ludzie chcą wziąć sprawy w swoje ręce. Zakładają firmy, ale państwo każe im płacić 1,3 tys. zł, zanim cokolwiek zarobią. To nie fair. Nasze partie nie robią nic, tylko się podszczypują. Faulują na każdym kroku - mówił Gwiazdowski na wtorkowej konferencji prasowej, podczas której zaprezentował nazwę nowego ruchu politycznego.

Twórca ruchu zapowiada likwidację podatków PIT i CIT, oraz ZUS-u w obecnej postaci. Zamiast PIT-u ma funkcjonować podatek zryczałtowany od funduszu wynagrodzeń, jaki zapłaci za pracownika jego pracodawca. W miejsce CIT-u ma być podatek przychodowy w wysokości 1,5 proc. przychodu.

Gwiazdowski zapowiedział też więcej pieniędzy i większą decyzyjność dla samorządowców.

Przedstawiciele ruchu mają wystartować w najbliższych wyborach do europarlamentu. Gwiazdowski zapewnił, że nie będzie wśród nich polityków.

Ekspert Centrum im. Adama Smitha wejście do polityki zapowiedział 21 stycznia. Od tego czasu odbył już kilkanaście spotkań z sympatykami, na których - jak twierdzi - było ok. 3 tysięcy osób. 15 tys. osób, jak wynika z informacji na stronie internetowej ruchu - to jego zarejestrowani sympatycy.

Zobacz także: Biedroń zdradza, jaka będzie pierwsza decyzja Wiosny... jeśli wejdą do Sejmu

Gwiazdowski przedstawił na konferencji swoich współpracowników m.in. prezydenta Bolesławca Piotra Romana i byłą wiceminister finansów Elżbietę Hibner.

Zapleczem dla nowego ruchu maja być Bezpartyjni Samorządowcy i Związek Przedsiębiorców i Pracodawców Lewiatan.

Konwencja nowego ugrupowania ma odbyć się 2 marca w Warszawie.

Źródło: wnp.pl, onet.pl, polskafairplay.org