ŚwiatNowy rozejm w Aleppo. Autobusy wjechały do rebelianckiej enklawy miasta

Nowy rozejm w Aleppo. Autobusy wjechały do rebelianckiej enklawy miasta

Milicje sprzyjające prezydentowi Syrii Baszarowi el-Asadowi ostrzelały konwój, wyjeżdżający ze wschodniego Aleppo. Trzy osoby zostały ranne, jedną z nich jest pracownik służb ratowniczych. Tymczasem ponad 20 autobusów wjechało z kontrolowanych przez rząd rejonów miasta do jego rebelianckiej enklawy w celu ewakuowania stamtąd bojowników w ramach nowego porozumienia o rozejmie. Ewakuowanych ma też zostać ok. 50 tys. cywili. Rosja zwróciła się w tym temacie o pomoc do ONZ. Operacja ma potrwać kilka dni.

Nowy rozejm w Aleppo. Autobusy wjechały do rebelianckiej enklawy miasta
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | SANA

Ewakuacji cywilów nie potwierdziły dotychczas władze w Damaszku - zastrzega agencja AFP. Ludzie wymagający opieki medycznej mieli zostać przetransportowani przez tereny znajdujące się pod kontrolą sił reżimu Baszara el-Asada do będących w rękach rebeliantów miejscowości na zachód od Aleppo.

Agencja TASS, powołując się na rosyjski resort obrony, podała tymczasem, że rozpoczęła się ewakuacja 5 tys. rebeliantów wraz z ich rodzinami ze wschodniego Aleppo. W tym celu utworzono korytarz humanitarny o długości 21 kilometrów.

Rosyjskie ministerstwo obrony informowało wcześniej, że w transporcie rannych rebeliantów ze wschodniej części miasta pomagać będzie Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. Według telewizji Al-Majadin miał w nim też uczestniczyć syryjski Czerwony Półksiężyc.

Rosyjska armia przekazała w komunikacie, że ewakuacja rebeliantów ze wschodniego Aleppo do Idlibu, na północnym zachodzie kraju, będzie się odbywać "na pokładzie 20 autobusów i 10 karetek". Podano, że działania te podjęto "na rozkaz prezydenta Władimira Putina". Operacja miała rozpocząć się w środę, ale została przerwana ze względu na wznowienie walk w tym rejonie.

Strona rosyjska podawała, że syryjskie władze gwarantują bezpieczeństwo rebeliantów, którzy opuszczą Aleppo. Rosjanie monitorują ten rejon przy pomocy stacjonarnych kamer i dronów.

Syryjska telewizja podała, że z Aleppo zostanie ewakuowanych ok. 4 tys. rebeliantów wraz z rodzinami. Al-Majadin informowała, że ma to być w sumie 12 tys. osób.

Ewakuacja odbywa się również w dwóch innych syryjskich miastach: al-Foua i Kefraya. 29 ciężarówek i ambulansów z pomocą medyczną wyruszyło do miast oblężonych przez rebeliantów. Pojazdy mają ewakuować osoby ranne i cywilów. Jest to spełnienie warunków postawionych przez bojowników wspieranych przez Iran.

Międzynarodowe organizacje monitorujące sytuację w Syrii informują o odwetowych działaniach syryjskich wojsk rządowych, w stosunku do osób, które znajdują się w zdobytych częściach miasta. Z raportów tych organizacji wynika, że reżimowe oddziały zatrzymują mężczyzn, podejrzewając ich o współpracę z ugrupowaniami terrorystycznymi.

Rosja poprosiła ONZ o pomoc

Kierujący grupą roboczą ONZ ds. pomocy humanitarnej Jan Egeland oświadczył, że jest dobrej myśli co do ewakuacji tysięcy cywilów ze wschodniego Aleppo, ale podkreślił, że Rosja dopiero teraz, czyli bardzo późno, poprosiła ONZ o pomoc.

- Dostajemy obecnie informacje od Rosjan, że rzeczywiście chcą, abyśmy uczestniczyli w ewakuacji. Jednak potwierdzenie dotarło dopiero dzisiaj rano, czyli bardzo późno, bo ona (ewakuacja - przyp.red.) już trwa i już doszło do incydentów związanych z bezpieczeństwem - powiedział Egeland agencji Reutera.

- Tysiące ludzi wymaga ewakuacji, ale priorytetem są ranni, osoby chore i dzieci, w tym sieroty - dodał. - Jestem naprawdę pełen nadziei, gdyż dzieje się to o wiele za późno - podkreślił.

Wcześniej agencja Reutera poinformowała, że o godz. 2.30 czasu lokalnego (godz. 1.30 w Polsce) zaczął obowiązywać nowy rozejm.

Z Aleppo płynęły w ostatnich dniach informacje o mordowaniu cywili, w tym dzieci, przez siły Baszara al-Asada. W wyniku działań zbrojnych w Syrii zginęło już ponad 400 tys. osób. Co najmniej 90 tys. z nich to cywile, wśród których jest wiele kobiet i dzieci.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (89)