ŚwiatNowy Jork i Waszyngton pod specjalnym nadzorem

Nowy Jork i Waszyngton pod specjalnym nadzorem


Władze USA wprowadziły zaostrzone środki bezpieczeństwa w Nowym Jorku i Waszyngtonie w obawie przed atakami terrorystycznymi w czasie spodziewanej wojny z Irakiem.

19.03.2003 19:28

Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg spotkał się w środę z prezydentem George'em Bushem i ministrem ds. bezpieczeństwa kraju Tomem Ridgem, aby omówić z nimi plan ochrony miasta, zwany "Operacja Atlas".

Przewiduje on rozlokowanie wzmocnionych patroli na ulicach, zwłaszcza w pobliżu budynków państwowych, miejsc szczególnie uczęszczanych przez turystów, hoteli, kościołów, banków i innych instytucji finansowych, a także na mostach i przy wjazdach do tuneli.

Specjalne patrole wysłano do dzielnic żydowskich, obawiając się, że mogą one stać się celem ataku. Uzbrojeni policjanci pilnują ratusza i giełdy na Wall Street. Metro patrolują funkcjonariusze w maskach chirurgicznych na twarzach. Niebo nad Nowym Jorkiem kontrolują samoloty i helikoptery wojskowe.

W Waszyngtonie zamknięto dla przechodniów odcinek Pennsylvania Avenue przed północnym wejściem do Białego Domu - ulubione miejsce wycieczek turystów, którzy robią sobie tam zdjęcia na tle rezydencji prezydenta.

Silne patrole policyjne rozmieszczono przed innymi gmachami rządowymi oraz na lotniskach, mostach, dworcach kolejowych i autobusowych i przed zabytkami historycznymi. Ograniczono loty prywatnych samolotów nad miastem.

Niektórzy pracownicy służby zdrowia mają zostać profilaktycznie zaszczepieni przeciw ospie. Szkoły odwołały wszystkie wycieczki do centrum stolicy.

Burmistrz miasta Anthony Williams martwi się, że finanse municypalne ucierpią z powodu zmniejszonego napływu turystów akurat w okresie atrakcyjnej dorocznej imprezy - wiosennego Krajowego Festiwalu Kwitnącej Wiśni.

Ridge wystąpił w środę w kilku programach telewizyjnych, starając się uspokoić nastroje. Wzywając do nieulegania panice zapewniał, że władze zrobiły wszystko, aby zapobiec zamachom. Wystąpienia ministra zwykle wywołują głównie irytację Amerykanów i szyderstwa satyryków. (reb)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)