Prawda złożył listy uwierzytelniające u prezydenta Niemiec Horsta Koehlera, rozpoczynając tym samym oficjalnie misję dyplomatyczną na terenie Niemiec.
Prezydent Koehler bardzo starał się zaznaczyć, że ma dobre kontakty z polskim prezydentem i traktuje je jako budulec dla poprawy polsko-niemieckich stosunków - powiedział Prawda.
Podkreślił, że zaplanowane na 15 minut kurtuazyjne spotkanie przekształciło się w trwającą 35 minut merytoryczną rozmowę. To sygnał, że stronie niemieckiej zależy na rzeczowej dyskusji- ocenił dyplomata.
Prawda powiedział, że prezydent Koehler opowiedział się za zwiększeniem roli parlamentów obu krajów w dwustronnych relacjach.
Odczuwamy ciągle jeszcze skutki kryzysu zaufania. Moim celem będzie przezwyciężanie tego kryzysu - wyjaśnił dyplomata. Przypomniał, że w końcu lat 90. Polska została skonfrontowana z niemieckimi roszczeniami majątkowymi, co wywołało nieufność. Niemcy domagali się w dodatku od Polski rozliczeń z historią, nie wiedząc, że taka debata o przeszłości odbywała się właśnie w latach 90.
Nowy ambasador RP uważa, że ocena powojennych wysiedleń zawsze będzie dzieliła Polaków i Niemców, ponieważ z polskiego punktu widzenia centralnym doświadczeniem XX wieku było ludobójstwo, a nie wysiedlenia. Polacy i Niemcy mogą jednak szukać zbliżenia w innych historycznych tematach, np. historii ruchów opozycyjnych.
Zdaniem Prawdy, Polska i Niemcy powinny obecnie wejść w fazę "dojrzałego partnerstwa". Należy poszerzyć bazę kontaktów o środowiska sceptyczne wobec tej współpracy - uważa dyplomata.
Niezależnie od kontrowersyjnych tematów historycznych, między Polską i Niemcami istnieje - zdaniem Prawdy - wiele dziedzin, w których pożądana jest bliska kooperacja - współpraca przygraniczna, wspólna polityka wschodnia czy też współpraca wojskowa.
Prawda jest doktorem socjologii, absolwentem uniwersytetu w Lipsku. W latach 1992-1998 pracował w ambasadzie RP w Bonn, następnie w latach 2001-2005 kierował polską ambasadą w Sztokholmie. Ostatnio pełnił obowiązki dyrektora sekretariatu ministra spraw zagranicznych.
Jacek Lepiarz
