PolitykaNowoczesna: z subwencją czy bez zamierzamy wygrać następne wybory

Nowoczesna: z subwencją czy bez zamierzamy wygrać następne wybory

Sąd Najwyższy oddalił skargi Nowoczesnej oraz Partii Razem i podtrzymał decyzje PKW o odrzuceniu sprawozdań finansowych tych partii z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych. Tym samym, Nowoczesnej przepadnie na rzecz Skarbu Państwa prawie 2 mln złotych. Partia Ryszarda Petru straci też 75 procent przyznanej jej subwencji, czyli ok. 4,65 mln złotych. - Przyjmujemy do wiadomości decyzję Sądu Najwyższego. Wyrok jest wyrokiem - mówiła w Sejmie Joanna Schmidt. Posłanka Nowoczesnej dodała "z subwencją czy bez zamierzamy za trzy lata wygrać wybory". Innego zdania jest Jacek Sasin. - Trzeba być bardzo skrupulatnym, jeśli chodzi o finanse i rozliczenia. Trochę może dziwić, że Nowoczesna, a na jej czele stoi człowiek, który miał tak wiele do czynienia z bankami i finansami, popełniła taki błąd. To kompromitujące - stwierdził polityk PiS. Komentarza w tej sprawie wysłuchał reporter WP, Mariusz Szymczuk.

Mariusz Szymczuk

22.09.2016 | aktual.: 22.09.2016 18:58

- Nie będę wylewał łez nad problemami opozycji. Niech każdy dba o to, żeby tych problemów unikać. Również taka partia jak Nowoczesna. Czy to ją może dobić? Zobaczymy. Znam przykłady partii, które funkcjonowały bez pieniędzy. Być może sobie poradzą - ocenił Sasin.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wyborynowoczesnafinansowanie
Zobacz także
Komentarze (244)