Nowoczesna i Razem stracą miliony złotych? Odrzucono sprawozdanie finansowe obu partii
• PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe Nowoczesnej - podaje Radio Zet
• Problem dotyczy także oświadczenia partii Razem
• Partia Petru może przez to stracić miliony złotych z państwowej kasy
Komitet Wyborczy Nowoczesnej i Razem może się odwołać do Sądu Najwyższego. Ugrupowania mają na to 14 dni od dnia doręczenia postanowienia o odrzuceniu sprawozdania finansowego.
Odrzucenie sprawozdania finansowego partii może oznaczać stratę nawet 75 proc. dotacji, którą partia Petru otrzymała dzięki zdobytym mandatom. Nowoczesna może stracić nawet 6 milionów złotych. Pieniądze te pochodzą z dotacji na zwrot kosztów kampanii.
Obie partie mogą stracić także do 75 proc. subwencji na działalność statutową. Roczna subwencja dla Nowoczesnej miała wynosić 6,2 mln złotych, a dla partii Razem 3,1 mln zł.
Oświadczenia finansowe innych komitetów, czyli PiS, PO, PSL i Zjednoczonej Lewicy, Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła bez żadnych zastrzeżeń.
Jak czytamy w dokumencie zamieszczonym na stronie internetowej PKW, Komisja postanowiła "odrzucić sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Nowoczesna Ryszarda Petru z powodu naruszenia Kodeksu wyborczego".
Jak podała Komisja chodzi o naruszenie przepisu, zgodnie z którym środki finansowe komitetu wyborczego partii politycznej mogą pochodzić wyłącznie z funduszu wyborczego tej partii.
Stanowisko Nowoczesnej
Do sprawy odniosła się w także Nowoczesna w swoim komunikacie. Czytamy w nim, że zarząd partii Nowoczesna "szanuje decyzję Państwowej Komisji Wyborczej w przedmiocie odrzucenia sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego, jednakże nie może zgodzić się ze stanowiskiem Komisji z uwagi na brak podstaw do odrzucenia złożonego sprawozdania finansowego".
W komunikacie podano, że w tej sytuacji pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego Nowoczesnej zamierza złożyć skargę na postanowienie PKW.
"Zdaniem Nowoczesnej postanowienie Państwowej Komisji Wyborczej godzi w jedną z fundamentalnych zasad porządku prawnego - w zasadę proporcjonalności, bowiem sankcja odrzucenia sprawozdania finansowego jest niewspółmiernie wysoka do uchybienia, które miało miejsce" - podkreśla Nowoczesna.
"Zgodnie z utrwaloną, jednolitą linią orzeczniczą, a także stanowiskiem Sądu Najwyższego, powinien znaleźć zastosowanie test proporcjonalności, bowiem kara odrzucenia sprawozdania finansowego oraz pozostałe sankcje przewidziane przez przepisy prawa, nie odpowiadają charakterowi uchybienia" - napisano.
W komunikacie Nowoczesnej podkreślono też, że komitet w trakcie całej kampanii wyborczej "kierował się, zgodnie z ustawą Kodeks wyborczy, zasadami przejrzystości i transparentności". "Nowoczesna pozyskiwała i wydatkowała środki finansowe w sposób jawny i zgodny z prawem" - czytamy. "Naruszenie, którego dopuściła się partia stanowi w istocie jedynie omyłkę i winno zostać zakwalifikowane jako uchybienie" - dodano.
Partia Razem: konsultacje ws. odwołania
Powód odrzucenia przez PKW sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Partii Razem, jest analogiczny do przyczyn odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu Nowoczesnej. Jak informuje PKW, z historii rachunku bankowego komitetu wynika, że pierwszej wpłaty na rzecz komitetu dokonano 5 sierpnia 2015 r. przelewem na kwotę 10 tys. zł z bieżącego rachunku bankowego Partii Razem a nie, jak nakazuje prawo, ze środków funduszu wyborczego Partii Razem.
PKW zaznaczyła, że 3 września 2015 roku z rachunku bankowego komitetu przelano na rachunek bieżący partii kwotę 10 tys. zł tytułem zwrotu nieprawidłowej wpłaty. PKW poinformowała, że pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego Partii Razem wyjaśnił, że nieprawidłowej wpłaty środków dokonano pomyłkowo, a po wykryciu błędu niezwłocznie dokonano zwrotu środków.
PKW podkreśliła w uchwale, że nastąpiło to jednak po tym, jak nieprawidłowo pozyskane środki zostały wydane. Komisja zaznaczyła, że wydatkowanie środków pochodzących z wpłaty na rzecz komitetu wyborczego jest równoznaczne z przyjęciem tej wpłaty przez komitet a to stanowi naruszenie Kodeksu wyborczego, zgodnie z którym środki finansowe komitetu wyborczego partii politycznej mogą pochodzić wyłącznie z funduszu wyborczego tej partii.
Rzeczniczka Partii Razem Marta Nowak powiedziała, że nie podjęto jeszcze decyzji, czy partia będzie się odwoływać od decyzji PKW. - Zarząd Krajowy konsultuje się z naszym działem prawnym; ta decyzja nie jest jeszcze podjęta" - powiedziała.
- Omyłkowo przelaliśmy 10 tys. zł nie na to konto, na które było trzeba. W ustawowym terminie zwróciliśmy te pieniądze, ale w międzyczasie zdążyliśmy już je wydać i to poskutkowało odrzuceniem sprawozdania - powiedziała Nowak. Jak zaznaczyła, nie było to zaskoczeniem dla partii, bo już wcześniej była ona w kontakcie z PKW w tej sprawie.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, korzyści majątkowe przyjęte przez komitet wyborczy z naruszeniem przepisów Kodeksu podlegają przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa. Jeżeli korzyść majątkowa została zużyta lub utracona, przepadkowi podlega jej równowartość.
Błędy w sprawozdaniu finansowym Nowoczesnej za 2015 rok
Jak pisaliśmy jakiś czas temu, Rewident Krajowego Biura Wyborczego miał wykazać, że Nowoczesna niezgodnie z przepisami przelała około 2 mln zł z rachunku partii bezpośrednio na konto komitetu wyborczego, a tymczasem środki powinny wpłynąć na konto funduszu wyborczego. Możliwe, że właśnie ta pomyłka jest skutkiem odrzucenia przez PKW sprawozdania ugrupowania Ryszarda Petru.
- Nie ma błędu w rozliczeniu kampanii wyborczej - mówił wówczas w "Faktach po Faktach" lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Wyjaśniał, że "kredyt na kampanię wyborczą został wzięty przez Nowoczesną w PKO BP, w związku z tym nie mógł być na nic innego przeznaczony". Dlatego Petru jest przekonany, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.
- W tej sprawie spokojnie śpię. Nie popełniono żadnego fundamentalnego błędu. Moim zdaniem sytuacja jest czysta. Te pieniądze mogły być przekazane tylko na kampanię wyborczą - mówił.