Nowina-Konopka: Unia Europejska jest w kryzysie
Prezes Fundacji Schumana Piotr Nowina-Konopka uważa, że efekty zakończonego szczytu przywódców
unijnych pokazują, iż "Unia jest w kryzysie". Jego zdaniem, był to
szczyt na miarę austriackiego przewodnictwa, czyli mało ambitny.
16.06.2006 | aktual.: 16.06.2006 16:02
Unijni przywódcy porozumieli się podczas dwudniowego szczytu UE w Brukseli, że najpóźniej do drugiej połowy 2008 roku podejmą decyzję, w jakim stopniu zmienić obecny projekt unijnej konstytucji. W dokumencie (tzw. wnioski końcowe), przewiduje się, że niemieckie przewodnictwo w UE, w pierwszej połowie 2007 roku, przygotuje raport na temat "możliwych przyszłych rozwiązań" w sprawie unijnej konstytucji. Do tego czasu ma trwać tzw. okres refleksji, przemianowany obecnie na "okres rezultatów", by pokazać Europejczykom, że UE działa.
Jest to odłożenie decyzji i to takie, które nie wyznacza konkretnych działań. To jest zła wiadomość - powiedział Nowina-Konopka.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz poinformował po zakończeniu szczytu, że Polsce udało się wprowadzić do wniosków końcowych zapis, iż nowe projekty energetyczne Unii muszą być zgodne z interesami wszystkich krajów członkowskich.
Zdaniem Nowiny-Konopki, taki zapis to jedynie zachęta do wspólnych działań w zakresie polityki energetycznej. Dopóki podstawy traktatowe UE nie będą zmuszały krajów członkowskich do traktowania polityki energetycznej jako polityki wspólnotowej, dopóty wspólne działania w zakresie energetyki będą tylko pobożnym życzeniem - ocenił Nowina-Konopka.
Reasumując, był to szczyt na miarę tej prezydencji, czyli mało ambitny. Rezultaty nie wykraczają poza to, czego mogliśmy się spodziewać. Myślę, że jest to potwierdzenie, że Unia jest w kryzysie i martwi mnie to, że nowe kraje na czele z Polską nie potrafiły nadać dynamiki procesowi integracji - powiedział Nowina- Konopka.
Prezes Fundacji Schumana ma nadzieje, że przypadająca po Austriakach fińska prezydencja będzie aktywniejsza i odważniejsza. Oby wpisali się w praktykę innych małych krajów, które w przeszłości przewodząc pracom UE, potrafiły zdobyć się na inicjatywy wykraczające poza działania zaniechania. Ale to się okaże. Może dopiero będzie potrzeba Niemców i ich siły krążownika, który rozbija różne przeszkody - zastanawiał się Nowina-Konopka. (mg)