"Nowe państwa UE zbyt przyzwyczajone do łatwych pieniędzy"
Komisarz Unii Europejskiej do spraw budżetu Dalia Grybauskaite oświadczyła, iż nowe państwa członkowskie zbytnio przyzwyczaiły się do "łatwych pieniędzy" w formie dotacji rolnych, co utrudnia modernizację unijnych wydatków.
19.02.2007 | aktual.: 19.02.2007 19:40
W udzielonym agencji Reutera wywiadzie Grybauskaite zapowiedziała plan radykalnego przekierowania unijnych pieniędzy z dziedzin "starych" - takich jak rolnictwo i pomoc regionalna - na sfery "nowe", jakimi sa innowacyjność, energetyka i ochrona środowiska. Z propozycją taką chce wystąpić, inaugurując latem bieżącego roku prace nad średnioterminowym przeglądem unijnego budżetu.
Wyraziła jednocześnie zaniepokojenie, że rosnący napływ dotacji rolnych do postkomunistycznych państw Europy Środkowowschodniej może stworzyć nowe ośrodki oporu wobec reformy.
Nowe państwa członkowskie zaczynają się właśnie rozkoszować zapachem pieniędzy - powiedziała była minister finansów Litwy. Jak zaznaczyła, w jej rodzinnym kraju wielu ludzi nie może uwierzyć, że otrzymują "pieniądze za nic".
Zdaniem Grybauskaite wprowadzanie znacznych i nie powiązanych bezpośrednio z rynkiem dopłat do produkcji rolnej dezorganizuje gospodarki nowych państw członkowskich, sprzyjając jednocześnie korupcji i systemowi politycznego patronatu. Dodaje także nowych sojuszników Francji, przeciwnej jakiejkolwiek redukcji 43- procentowego obecnie udziału dotacji rolnych w całości wydatków UE.
Spodziewam się, że nowe państwa członkowskie będą stanowić problem, ponieważ coraz bardziej uzależniają się od łatwych pieniędzy. Im dłużej się to ciągnie, tym bardziej się uzależniają. Reforma nie jest tam w cenie - zaznaczyła unijna komisarz.
Po miesiącach sporów rządy państw członkowskich zgodziły się w grudniu 2005 roku na nową formułę unijnego budżetu na lata 2007- 2013, ograniczającą wydatki UE do 1 proc. produktu krajowego brutto. Przywódcy UE uzgodnili również dokonanie w latach 2008-09 średnioterminowego przeglądu budżetu, ale Francja stoi na stanowisku, że jakiekolwiek zmiany w pomocy dla rolnictwa nie są przed rokiem 2014 możliwe.
Według Grybauskaite, przygotowywany przez nią dokument zawiera trzy opcje: radykalne przemodelowanie wydatków UE na skalę większą niż zezwalają na to obecne traktaty, bardziej umiarkowana reforma w ramach obowiązujących porozumień oraz stopniowe zmiany obecnego status quo.
Wyraziła jednocześnie nadzieję, że zmiana pokoleniowa wśród unijnych przywódców otworzy drogę nowemu myśleniu, zwłaszcza w kwestii redukcji dotacji rolnych.
Jak przypomina Reuters, w Brukseli wielu liczy na to, że następca kończącego drugą kadencję prezydenta Francji Jacquesa Chiraca okaże większą elastyczność w sprawie silnie krytykowanej Wspólnej Polityki Rolnej (Common Agriculture Policy - CAP).