Nowe obostrzenia. Kamil Bortniczuk: podstawa prawna wprowadzenia godziny policyjnej jest "wątpliwa"
Nowe obostrzenia obowiązywać będą od 28 grudnia do 17 stycznia. W niedzielę do sprawy odnieśli się politycy różnych partii politycznych. - Nawet w stanie wojennym mieliśmy zlikwidowaną godzinę policyjną. Tymczasem tutaj okazuje się, że w sylwestra będziemy musieli imprezować od godziny 19:00 do 6:00 rano - skomentował poseł Konfederacji Artur Dziambor.
20.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 22:44
W niedzielę gośćmi Konrada Piaseckiego w programie "Kawa na ławę" TVN24 byli: Urszula Pasławska, Magdalena Biejat, Kamil Bortniczuk, Artur Dziambor, Andrzej Dera oraz Marcin Kierwiński. Politycy odnieśli się m.in. do tematu kwarantanny narodowej, którą w miniony czwartek ogłosiło Ministerstwo Zdrowia. Od 28 grudnia zamknięte będą hotele oraz stoki narciarskie. W noc sylwestrową obowiązywać będzie "godzina policyjna".
Urszula Pasławska z PSL powiedziała, że odnosi wrażenie, iż "polski rząd przebywa na kwarantannie "od rozumu", ponieważ "restrykcje wprowadzane bardzo chaotycznie". - Mamy wrażenie, że to jest jakaś zabawa. Brak strategii, brak logiki - powiedziała.
Zdaniem posła Porozumienia Kamila Bortniczuka, wprowadzenie ograniczeń nie jest dla rządu "żadną przyjemnością", jednak odpowiedzialność tego nakazuje.
Nowe obostrzenia. Marcin Kierwiński: "Rząd tylko zmienia zasady"
Marcin Kierwiński z Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że jeśli Polacy mają przestrzegać, zasad, najpierw muszą je zrozumieć. Zdaniem polityka nie ma szans na to, by zrozumieć, co robi rząd PiS. - Rząd tylko zmienia zasady (...) W tym nie ma ani sensu, ani logiki - powiedział Kierwiński.
Z kolei według Magdaleny Biejat, mimo że obostrzenia być może byłyby potrzebne, to "rząd wyrzucił całą strategię informacyjną".
- Nawet w stanie wojennym mieliśmy zlikwidowaną godzinę policyjną. Tymczasem tutaj okazuje się, ze w sylwestra będziemy musieli imprezować od godziny 19:00 do 6:00 - posumował Artur Dziambor z Konfederacji.
Nowe obostrzenia. Kamil Bortniczuk: "wątpliwa" podstawa prawna
- W Polsce nie mamy stanu nadzwyczajnego w postaci stanu klęski żywiołowej, w związku z czym nie można bez żadnych ograniczeń wprowadzać restrykcji dotyczących korzystania z naszych praw i wolności obywatelskich tylko i wyłącznie na poziomie rozporządzeń. To jest absolutne naruszanie naszej konstytucji - w sobotę w "Faktach po Faktach" w TVN24 Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
Politycy, goszcząc w niedzielę na antenie TVN24, zabrali głos w tej sprawie. Poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk powiedział, że podstawa prawna wprowadzenia godziny policyjnej w Sylwestra jest "wątpliwa" i radzi traktować zakaz poruszania się jako "prośbę o odpowiedzialność". - Gdyby ktoś dostał mandat, poszedł do sądu, jest duże prawdopodobieństwo, ze by tę sprawę wygrał - zanaczył polityk.
Z kolei Sekretarz stanu w kancelarii prezydenta Andrzej Dera przypomniał, że zapowiedziane ograniczeni, formalnie "nie są godziną policyjną". - Tu chodzi o odpowiedzialność społeczną - powiedział Dera, dodając, że przepisy wprowadzono po to, "aby nas chronić".