Nowe informacje o stanie zdrowia Ziobry. Ekspert wskazuje na szczegóły

Niepokojące doniesienia o pogorszeniu stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry płyną od polityków Suwerennej Polski. - Ten typ nowotworu jest bardzo trudny do leczenia, nie mamy w tej chwili w zasadzie żadnej metody, która poza leczeniem radykalnym wczesnej choroby, daje wyleczenie - mówi w rozmowie z WP onkolog prof. Cezary Szczylik.

Politycy Solidarnej Polski poinformowali, że stan zdrowia Zbigniewa Ziobry się pogorszył
Politycy Solidarnej Polski poinformowali, że stan zdrowia Zbigniewa Ziobry się pogorszył
Źródło zdjęć: © PAP | Rafa� Guz
Paweł Buczkowski

Informacje o pogorszeniu stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry przekazała europosłanka Beata Kempa.

- Chcę powiedzieć jasno, że sytuacja nie jest najlepsza. Pan minister będzie musiał się prawdopodobnie poddać kolejnemu zabiegowi z powodu komplikacji, które nastąpiły - powiedziała w rozmowie z "Faktem". Jej informacje potwierdził w piątek inny polityk Suwerennej Polski - Marcin Warchoł.

W marcu sam Zbigniew Ziobro poinformował, że walczy z nowotworem złośliwym przełyku.

"Daliście mi siłę do walki ze śmiertelną chorobą nowotworu złośliwego przełyku z przerzutami do części żołądka. Po wielu miesiącach wyczerpującego leczenia onkologicznego, przeszedłem skomplikowaną 8-godzinną operację. Po udanym, choć ciężkim zabiegu usunięcia większości przełyku i części żołądka, przede mną długa droga do odzyskania pełni sił" - napisał Ziobro 12 marca na portalu X.

Politycy partii Zbigniewa Ziobry teraz zarzucają, że pogorszenie stanu zdrowia lidera ich ugrupowania ma związek z działaniami podjętymi wobec niego w Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lekarz: powrót do normalności prawie niemożliwy

Ale onkolodzy podkreślają, że wyleczenie nowotworu przełyku jest szalenie trudne.

- Ten typ nowotworu jest bardzo trudny do leczenia. Nie mamy w tej chwili w zasadzie żadnej metody, która poza leczeniem radykalnym, czyli pierwotnym usunięciem wczesnej postaci nowotworu, daje możliwość wyleczenia - komentuje dla WP prof. Cezary Szczylik, profesor nauk medycznych specjalizujący się w onkologii i hematologii.

Lekarz dodaje, że w tym przypadku choroba została wykryta prawdopodobnie w późnym stadium zaawansowania.

- W tym przypadku wiedzieliśmy o leczeniu, które pacjent otrzymał w Lublinie, czyli chemioterapii. A to jest nowotwór, który jest średniowrażliwy na chemioterapię. Z reguły dajemy ją po to, żeby zmniejszyć wielkość zmian i umożliwić operowanie. Ale ta część leczenia operacyjnego odbywała się poza Polską, nie wiemy, jaki był zasięg tej operacji - dodaje lekarz.

Prof. Cezary Szczylik zastrzega, że nie ma dokładnych informacji o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry. Mówi, że na podstawie ostatnich, szczątkowych informacji o pogorszeniu stanu zdrowia, nie można nawet zdawać sobie sprawy, co konkretnie się pogorszyło.

- Czy to są powikłania pooperacyjne, bo z tej Belgii przyjechał do Polski prawdopodobnie samochodem? Jeżeli to był wczesny okres pooperacyjny, to mogą to być powikłania pooperacyjne. Czy też jest to, co jest wysoce prawdopodobne, progresja samej choroby nowotworowej. Decyzje o tym, jak go dalej leczyć, zależą rzeczywiście od tego, co się zadziało - mówi WP Cezary Szczylik.

Zaznacza, że po tak poważnym zabiegu rekonwalescencja pacjenta jest bardzo długa, a powrót do normalnego życia, czy do działalności politycznej w przypadku osoby pełniącej funkcje publiczne, mogą być wręcz niemożliwe.

- Myślę, że trzeba by było niesłychanego hartu ducha i bardzo silnej woli, żeby mówić o powrocie do normalności - dodaje prof. Szczylik.

Profilaktyka raka przełyku. Na co zwracać uwagę

Zdaniem lekarza ważna jest szybka reakcja na pierwsze możliwe symptomy tego typu nowotworu.

- Jeżeli pojawiają się niewytłumaczone zaburzenia w emisji głosu i nie ustępują mimo próby wyjaśnienia tym, że jest to jakaś infekcja wirusowo-bakteryjna, nie ustępują mimo leczenia. Wtedy wymaga to zawsze pogłębionej diagnostyki. Musimy pójść do laryngologa, który nie tylko obejrzy to gardło, ale zbada bardziej dokładnie metodą endoskopową, żeby wykluczyć jakąś groźną patologię, która może się pojawić w obrębie nosogardła i wczesnego odcinka przełyku - mówi prof. Cezary Szczylik.

Onkolog zwraca uwagę, kto zwłaszcza powinien zwracać uwagę na swój stan zdrowia.

- Szczególną grupą pacjentów są ci pacjenci, którzy palą papierosy i którzy równolegle nadużywają alkoholu, zwłaszcza wysokoprocentowego. To jest grupa tych pacjentów, która jest zdecydowanie bardziej narażona na powstanie tego rodzaju nowotworu. U tych pacjentów trzeba zwracać szczególną uwagę na nowe, niepokojące, niewystępujące do tej pory objawy - dodaje.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
nowotwórzbigniew ziobrorak
Wybrane dla Ciebie