Trwa ładowanie...

Nowe fakty ws. bójki kiboli w Rzeszowie. "Będą zatrzymania"

Co najmniej 80 kiboli dwóch rzeszowskich klubów (Resovii i Stali) pobiło się na rynku w centrum miasta. W powietrzu latały m.in. krzesła i kufle. Jak ustaliła Wirtualna Polska, już w poniedziałek policja planuje pierwsze zatrzymania chuliganów.

Nowe fakty ws. bójki kiboli w Rzeszowie. "Będą zatrzymania"Źródło: PAP
d2g3j6d
d2g3j6d

Jest już pewne, że brutalna bójka na rzeszowskim rynku to porachunki lokalnych pseudokibiców. Potwierdzają to nie tylko służby bezpieczeństwa, ale również nagrania wideo, które trafiły do sieci.

Grozi im do 3 lat więzienia

Chociaż policja pojawiła się na miejscu dość szybko, żadnego z chuliganów nie udało się im zatrzymać. Dzięki nagraniom z monitoringu i prowadzonemu śledztwu, teraz funkcjonariusze zidentyfikowali co najmniej kilkanaście osób.

Wirtualna Polska ustaliła, że do pierwszych zatrzymań ma dojść już w poniedziałek. Ustalenie tożsamości kiboli nie było łatwe, ponieważ większość z nich miała na sobie kominiarki.

d2g3j6d

Te informacje potwierdza nam nadkom. Adam Szeląg, oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Rzeszowie. Dodaje, że zatrzymani usłyszą zarzuty udziału w bójce lub czynnego udziału w zbiegowisku.

- Grozi za to pozbawienie wolności do lat 3 - podkreśla Szeląg. Nie zdradza jednak, fanatycy którego klubu zostaną zatrzymani w pierwszej kolejności.

"Ludzie byli przerażeni"

W sobotę późnym wieczorem na rzeszowskim rynku pełnym ludzi pojawiła się grupa około 50 mężczyzn. Część z nich usiadła przy stolikach, pozostali kręcili się w pobliżu. Po chwili dobiegła kolejna - mniej więcej 30-osobowa - grupa.

Doszło do starcia. Chociaż trwało ono maksymalnie 2-3 minuty, w tym czasie w powietrzu latały m.in. krzesła, kufle i kosze na śmieci. Ranny został co najmniej 1 mężczyzna. Czy uczestniczył w bójce?

d2g3j6d

Funkcjonariusze przypuszczają, że nie. - To 35-latek. Był nietrzeźwy, a w wyniku odniesionych obrażeń trafił do szpitala. Przebywa tam do tej chwili - informuje rzeszowska policja.

Chociaż rynek był pełen ludzi, na szczęście nikomu więcej nic się nie stało. - Ludzie byli przerażeni. Nie wiedzieli co się dzieje. Nigdy czegoś takiego nie widziałem - mówi w rozmowie z portalem rzeszow-news.pl jeden ze świadków zdarzenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2g3j6d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2g3j6d
Więcej tematów