Nowak: Waszczykowski zapracowuje sobie na porządny order od Władimira Putina
Prof. Jerzy Maria Nowak, były ambasador w Hiszpanii, Andorze, przy NATO i UZE, uważa, że Polska, nie popierając Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej, poniosła dyplomatyczną klęskę. - Minister Waszczykowski zapracowuje sobie na porządny order od Władimira Putina, chcąc tego, czy nie – podkreślił.
10.03.2017 | aktual.: 10.03.2017 16:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W rozmowie z RMF FM prof. Nowak powiedział, że działania polskiego rządu nie były przygotowane profesjonalnie i wszyscy to widzą. - To niezrozumiałe, bo minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski wywodzi się z MSZ, praktykował nawet u mnie podczas swojego pierwszego roku pracy w ministerstwie – dodał Nowak.
Jak podkreślił, Waszczykowski zachowuje się tak, jakby nie znał procedur unijnych, a tak nie jest. - Nie bierze pod uwagę protokołu dyplomatycznego. Przenosi poza Polskę rozgrywki partyjne i naszą niewysoką kulturę polityczną w tym względzie. Doprowadza do sytuacji, w której wykazuje się kompletną nieumiejętność pozyskiwania sojuszników – tłumaczy były ambasador.
Jego zdaniem polski rząd spóźnił się z przedstawieniem kandydatury Jacka Saryusza-Wolskiego, powinien to zrobić co najmniej pół roku wcześniej. Nowak przyznaje, że osoba zaproponowana przez rząd, mimo że wykwalifikowana, nie mogła zostać przewodniczącym RE również z innego powodu. – Saryusz-Wolski nigdy nie był premierem ani prezydentem, a precedensy dotyczące tego stanowiska mówią, że musi być to kandydat z tego grona – zwraca uwagę Nowak.
Jakie mogą być skutki takiej postawy polskiego rządu? - To jest punkt zwrotny dla Polski, która zaczyna przechodzić w stan osamotnienia, co jest najgroźniejszą rzeczą w historii dyplomacji od XVIII w. Jesteśmy spychani na margines, na Wschód. (...) Nasz wielki sąsiad ze Wschodu (red. Rosja) na pewno będzie chciał rozciągnąć swoje strefy wpływu. Minister Waszczykowski zapracowuje sobie na porządny order od Władimira Putina, chcąc tego, czy nie – podkreślił były ambasador.
- Jeszcze 3 lata temu, kiedy rozmawiałem ze swoimi odpowiednikami, to mieli poczucie, że jesteśmy krajem Zachodu. A teraz, pomijając już standardowe pytania, co tam się u was dzieje, czy wyście na głowę poupadali, ale przede wszystkim oni zaczynają nas postrzegać, że to jest chaotyczny, dziwaczny kraj o dużej anarchii, że posługuje się liberum weto, że nie jesteśmy przewidywalni – dodał Nowak.
Ocenił również współpracę Polski z innymi krajami. - To bankructwo rządów PiS-u, żeby przejąć przewodnictwo i czołową rolę w Międzymorzu i grupie Wyszehradzkiej. Jak widać, nikt do taki stosunków z Polską się nie pali – zaznaczył.