Nowa wieś powstanie na pustyni Negew
Na pustyni Negew na południu Izraela zbudowana zostanie nowa wieś, w której zamieszkają osadnicy żydowscy ze Strefy Gazy - zakomunikowało izraelskie ministerstwo spraw wewnętrznych.
Nowa osada, nazwana Halucit-4 będzie obejmować obszar 90 hektarów i zamieszka w niej około 500 rodzin - podał resort. Osada ma być gotowa na przyjęcie mieszkańców w ciągu 2-3 miesięcy.
Zgodnie z planem premiera Ariela Szarona, w połowie tego roku ma się rozpocząć likwidacja osiedli żydowskich w Strefie Gazy i czterech osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu. Osadnicy mają być przeniesieni na terytorium samego Izraela.
We wtorek parlament izraelski po raz trzeci - w ostatnim czytaniu - zajmie się ustawą o odszkodowaniach dla przenoszonych osadników. W niedzielę natomiast rząd ma ostatecznie zadecydować o realizacji pierwszego etapu planu Szarona, co w praktyce oznaczać będzie przekazanie osadnikom konkretnego harmonogramu likwidacji osiedli. Winni oni otrzymać nakaz opuszczenia osiedli z pięciomiesięcznym wyprzedzeniem.
W poniedziałek w centrum Jerozolimy przeciwko likwidacji osiedli żydowskich w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu protestowało około półtora tysiąca przedstawicieli osadników. W mieście powstawały gigantyczne korki samochodowe, gdy demonstranci siadali na jezdniach blokując ruch. Wielka demonstracja odbyła się też w osiedlu Newe Dekalim - największym w Strefie Gazy.
W Jerozolimie aresztowano ponad trzydziestu demonstrantów - w starciach z protestującymi rannych zostało wielu policjantów.
Na poniedziałkowym spotkaniu z Szaronem parlamentarzystów z partii Likud, wielu deputowanych twierdziło, iż otrzymało listy z pogróżkami od ekstremistów żydowskich, przeciwnych wycofaniu. Sam Ariel Szaron ujawnił, że grożono mu wykopaniem z grobu i zbezczeszczeniem zwłok żony. Rodzina wynajęła strażników, którzy pilnują mogiły - powiedział premier.