Polska"Nowa moda w PO - stawianie wszystkich przed Trybunałem"

"Nowa moda w PO - stawianie wszystkich przed Trybunałem"

Czy politycy, którzy mieli wiedzę o rzekomych tajnych więzieniach CIA w Polsce powinni stanąć przed Trybunałem Stanu? Zdaniem Grzegorza Napieralskiego to przesada. Szef SLD dodał, że w PO nastała nowa moda - stawiania wszystkich przed TS. Poseł PiS Mariusz Błaszczak twierdzi z kolei, że ten pomysł jest niepoważny.

08.09.2008 | aktual.: 08.09.2008 16:11

W niedzielę szef klubu PO Zbigniew Chlebowski zapowiedział w Radiu Zet, że należy wyciągnąć konsekwencje wobec osób, które wiedziały o więzieniach CIA w Polsce.

SLD: więzienia CIA w Polsce to na razie tylko spekulacje

Grzegorz Napieralski ocenił, że w PO nastała nowa moda. Jak dodał, Zbigniewowi Chlebowskiemu spodobało się stawianie wszystkich przed Trybunałem Stanu. W piątek PO złożyła w Sejmie wniosek o postawienie przed TS ministra skarbu w rządzie PiS Wojciecha Jasińskiego za zaniechania w sprawie restrukturyzacji i prywatyzacji polskich stoczni.

Szkoda, że w poprzedniej kadencji, kiedy walczyliśmy na przykład o ustawę dotyczącą lustracji, kiedy walczyliśmy z panem ministrem Ziobro i chcieliśmy postawić go przed Trybunał Stanu, wówczas pan Chlebowski nie był skory - podkreślił lider Sojuszu.

Dodał, że TS dla osób, które wiedziały o więzieniach CIA na terenie naszego kraju, to już przesada. Napieralski opowiedział się jednocześnie za jak najszybszym zakończeniem śledztwa, które ma wyjaśnić, czy w Polsce takie więzienia istniały. Na razie to tylko spekulacje medialne - stwierdził.

Jak dodał, jeśli władze polskie nie miały kontroli nad tym, co Amerykanie robili na terenie szkoły wywiadu w Starych Kiejkutach (woj. warmińsko-mazurskie), podobna sytuacja może mieć miejsce w przyszłej bazie antyrakietowej w Redzikowie.

PiS: PO znalazła sobie nowy punkt ataku na PiS

Według posła PiS Mariusza Błaszczaka, wypowiedź Chlebowskiego świadczy o tym, że PO znalazła sobie nowy punkt ataku na PiS.

Błaszczak ocenił, że Platformie nie udał się ubiegłotygodniowy atak na PiS w Sejmie. Sprawa pana ministra Ziobry okazała się porażką - dodał. Według posła, także w kwestii stoczni, których sytuacja w ubiegłym tygodniu była przedmiotem debaty w Sejmie, widać wielomiesięczne zaniedbania rządu.

Poseł PiS zaznaczył, że on sam pamięta deklaracje prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i premiera Leszka Millera - osób, które wówczas Polską rządziły. Jak dodał, z tych deklaracji jasno wynika, że więzień CIA nie było. Błaszczak ocenił, że "trzeba szukać u źródła, a szukanie kolejnego para-sporu, ataku na PiS, jest działaniem niepoważnym".

Sprawa tajnych więzień CIA w Polsce

O tym, że w Polsce mogą być tajne więzienia CIA, w których rzekomo byli przesłuchiwani muzułmańscy terroryści, mówiono w 2005 r. Broniąca praw człowieka organizacja Human Rights Watch ogłosiła raport, według którego CIA w kilku krajach europejskich, m.in. w Polsce i Rumunii, ma do dyspozycji bazy, w których przetrzymuje więźniów z Al-Kaidy. Dochodzenie w sprawie europejskich więzień CIA prowadziła Rada Europy, jednak nie potwierdziło ono prawdziwości zarzutów.

Pierwszy raz te zarzuty - po publikacjach "Washington Post" - badała w 2006 r. polska rządowa komisja i oświadczyła, że są bezpodstawne. Potem analizowała to specjalna komisja Parlamentu Europejskiego, która badała przypadki wydawania ludzi Al-Kaidy w ręce amerykańskie na terenie całej Europy. W marcu 2007 r. Polska znalazła się w raporcie komisji jako kraj, w którym "przypuszczalnie w latach 2002-05" działało "co najmniej jedno tajne więzienie" - właśnie w Szymanach. Miano w nim przetrzymywać dziesięciu członków Al-Kaidy. Strona polska znów odrzuciła te twierdzenia, powtarzając, że w Szymanach odbywały się tylko międzylądowania samolotów USA. W czerwcu 2008 r. informacje o polskich więzieniach CIA powtórzył "New York Times".

Pod koniec sierpnia prok. Robert Majewski potwierdził, że stołeczny wydział Prokuratury Krajowej w tajnym śledztwie bada, czy była zgoda polskich władz na stworzenie w naszym kraju rzekomych tajnych więzień CIA.

Piątkowa "Gazeta Wyborcza" napisała o notatce Agencji Wywiadu z przełomu 2005 i 2006 r., która miała mówić o umowie zawartej w 2002 r. przez rząd Leszka Millera i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z rządem USA i dotyczyła współpracy w zwalczaniu terroryzmu. Jak pisze "GW", według notatki na terenie Polski miała się mieścić zarządzana przez Amerykanów baza tranzytowa; w notatce nie jest jednak wprost powiedziane, że w bazie mieściło się więzienie.

Radio RMF FM podało, że w 2006 r. w gabinecie koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna odbyła się tajna narada w sprawie więzień CIA z udziałem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, prokuratora krajowego Janusza Kaczmarka i szefa Agencji Wywiadu Zbigniewa Nowka.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)