U nas nie będzie żadnych egzaminów - zapowiedział prorektor ds. dydaktyki prof. Radosław Trębiński z Wojskowej Akademii Technicznej. Na WAT z egzaminów wstępnych będą zwolnieni nie tylko ci, którzy będą zdawali nową maturę, ale także osoby ze "starą" maturą. Weźmiemy pod uwagę świadectwo i wyniki "starej" matury, wszystko to przeliczymy na punkty i na tej podstawie przyjmiemy najlepszych - powiedział.
Inne uczelnie nie są tak łaskawe dla "starych maturzystów". Będą musieli zdawać egzaminy wstępne, podobnie jak w ubiegłych latach. Egzaminy wstępne dla starych maturzystów będą u nas oceniane według standardów przyjętych na nowej maturze, bo chcemy, by wyniki nowej matury i egzaminu wstępnego były porównywalne - ogłosił prorektor ds. dydaktyki prof. Kazimierz Kloc ze Szkoły Głównej Handlowej. W SGH wszyscy kandydaci z nową maturą też będą dodatkowo sprawdzani - muszą przejść test wykazujący ich predyspozycje do studiów ekonomicznych.
Predyspozycje kandydatów na studia będą sprawdzane także na architekturze (zarówno na Politechnice Warszawskiej, jak i SGGW). Na teologii czy politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego będą prowadzone rozmowy kwalifikacyjne.
Rektorzy wyższych uczelni, choć zaakceptowali nową maturę jako podstawę do przyjęcia na studia bez egzaminów, obawiają się jak przebiegnie rekrutacja w tym roku. Co będzie, gdy pojawi się maturalny przeciek. Jak wtedy wybrać najlepszych kandydatów na studia? - zastanawiał się prorektor ds. dydaktyki Akademii Medycznej prof. Leszek Pączek.
W tym roku odbędą się dwie matury: nowa, którą będzie zdawało ok. 317 tys. uczniów i "stara" dla 230 tys. uczniów. Uczelnie są zobowiązane do przyjmowania uczniów z nową maturą bez egzaminów wstępnych, jedynie na podstawie wyników zdobytych na egzaminie dojrzałości (mogą ewentualnie przeprowadzić testy, które nie obejmują przedmiotów zdawanych na maturze). Dla "starych maturzystów" mogą organizować tradycyjne egzaminy wstępne.
