Nowa fryzura Michelle Obamy
Tym razem pierwsza dama USA postawiła na grzywkę
Pierwsza dama zaskoczyła nowym wyglądem - zdjęcia
W niedzielę prezydent USA Barack Obama oficjalnie rozpoczął drugą kadencję. Podczas uroczystości zaprzysiężenia wszystkie oczy obecnych oraz obiektywy fotoreporterów zwrócone były jednak nie na niego, a na jego żonę Michelle, która pokazała się w nowej fryzurze.
(WP.PL/ meg)
Zaskakująca przemiana pierwszej damy USA
Michelle Obama już nie raz pokazywała, że nie jest przewidywalna i potrafi radykalnie odmienić swój wizerunek. Do historii przeszły już jej odważne kreacje i sweterki zakładane do sukienek, które dla jednych są wzorem klasy pierwszej damy, a dla innych zwyczajnym kiczem.
Zaskakująca przemiana pierwszej damy USA
Tym razem żona prezydenta USA nie zaskoczyła ubiorem, lecz fryzurą, dzięki czemu natychmiast stała się tematem numer jeden na ustach wszystkich Amerykanów i nie tylko ich.
Zaskakująca przemiana pierwszej damy USA
Kilka dni temu żona Baracka Obamy obchodziła 49. urodziny. z tej okazji uruchomiono jej nowy profil na Tweeterze, twitter.com/FLOTUS (skrót od First Lady of the United States - Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych). Właśnie na tym kanale pojawiło się zdjęcie, na którym Michelle zaprezentowała się po raz pierwszy w nowym uczesaniu (obok).
Zaskakująca przemiana pierwszej damy USA
Wcześniej Michelle nosiła włosy podobnej długości z modną, długą grzywką zaczesaną na bok.
Zaskakująca przemiana pierwszej damy USA
Wydaje się jednak, że nowa fryzura jest bardzo korzystna dla pierwszej damy USA i sprawia, że Michelle wygląda młodziej.
Zaskakująca przemiana pierwszej damy USA
To już nie pierwsza odmiana Michelle Obamy. Każda dotychczasowa zmiana uczesania, cieszącej się wielką sympatią pierwszej damy USA, powodowała, że rzesze Amerykanek pragnęły wyglądać tak, jak ona. Można być więc pewnym, że w najbliższym czasie ulice USA zaroją się od kobiet z grzywkami.
Zaskakująca przemiana pierwszej damy USA
Czy Wam również podoba się nowe uczesanie Michelle? Wygląda w nim lepiej czy gorzej, niż w poprzedniej fryzurze?