Nowa bitwa PiS i PO o konstytucję
PO znów zamierza forsować w Sejmie
zniesienie immunitetu i zakaz kandydowania do parlamentu osób z
wyrokami. Liczy na poparcie PiS, inaczej może nie zagłosować za
wprowadzeniem zmian w zatrudnianiu sędziów - pisze "Życie
Warszawy".
Zarówno pomysły PO, jak i PiS wymagają zmian w konstytucji. A do tego potrzeba większości dwóch trzecich w Sejmie, czyli porozumienia obu partii ponad podziałami. Czy to jest możliwe? PO od razu stawia warunki - zaznacza "ŻW".
Jak mówi Grzegorz Dolniak, wiceszef klubu PO, nie ma mowy o otwarciu konstytucji bez sięgania po projekty Platformy. I dodaje: Rozmowy z politykami PiS na ten temat nie będą łatwe, bo oni mają koalicjantów z Samoobrony z wyrokami. I nie zależy im na razie na wyeliminowaniu ich z Sejmu.
Jednocześnie Dolniak przypomina, że PiS - po odrzuceniu kilka tygodni temu przez Sejm wniosku o uchylenie immunitetu posłance SLD Małgorzacie Ostrowskiej - opowiedziało się za ograniczeniem immunitetu. I opracowało podobny jak PO projekt. Ciekawe, jak się wytłumaczy, jeśli nie poprze naszej inicjatywy - mówi wiceszef klubu PO.
Ilekroć pojawiają się pomysły zmian w konstytucji, Platforma grzmi, że ich nie poprze- ripostuje Jolanta Szczypińska, wiceszefowa klubu PiS. Tak było m.in. w przypadku lustracji. Chcieliśmy, żeby ta kwestia została uregulowana w ustawie zasadniczej i nie podlegała już wyrokom Trybunału Konstytucyjnego. Platforma powiedziała jednak "nie". A teraz spodziewa się, że nagle poprzemy propozycje jej zmian w konstytucji. Nic z tego. W pierwszej kolejności chcemy zrealizować własny plan działań- podkreśla Szczypińska. (PAP)