Nowa akcja Palikota. Będzie łatwiej wystąpić z Kościoła?
Zawieszenie w szczecińskim urzędzie, obok krzyża katolickiego, Gwiazdy Dawida i krzyża prawosławnego oraz uruchomienie akcji "Apostazja", której celem jest ułatwianie chętnym występowania z Kościoła katolickiego - to kolejne przejawy aktywności Ruchu Poparcia Janusza Palikota.
Czytaj także: To się stało pierwszy raz w urzędzie i zakończyło "wojną"
Zobacz film: Radni zdejmują symbole innych religii
Na konferencji prasowej Warszawie, Janusz Palikot opisał incydent, do jakiego doszło sesji Rady Miasta Szczecina. Działacze Ruchu powiesili obok krzyża katolickiego Gwiazdę Dawida oraz krzyż prawosławny. - Po chwili jeden z radnych PO Jerzy Siwko zrzucił na ziemię te symbole, bezczeszcząc je. Jeden został nawet uszkodzony. Dlatego zamierzamy złożyć wniosek do prokuratury w tej sprawie. Będziemy domagać się także ogólnopolskiej debaty na temat symboli religijnych - zapowiedział Palikot.
Dodał, że przewodniczący Rady Miasta Szczecina zwrócił się do władz Ruchu z prośbą, by pisemnie wystąpili o zgodę na powieszenie innych niż krzyż symboli religijnych.
Ruch opowiada się za obecnością w instytucjach państwowych symboli różnych religii. Na początku lutego w liście do marszałka sejmu lider Ruchu poprosił o udostępnienie sali plenarnej, by umieścić tam, obok krzyża katolickiego, Gwiazdę Dawida i krzyż prawosławny.
Akcja "Apostazja"
Palikot poinformował też o rozpoczynającej się akcji "Apostazja", realizowanej przez Ruch i portal Apostazja.pl. "Akcję otworzył Robert Leszczyński (dziennikarz muzyczny), który postanowił wystąpić z Kościoła katolickiego. Akcja ma na celu ułatwienie występowania z Kościoła, upowszechnienie tego zjawiska. - Akcja zakończy się, kiedy będziemy mogli odpowiednią ustawę przedstawić w sejmie i będziemy wiedzieli, że ona przejdzie. Ustawa ma zmusić nasze władze do uzgodnienia z Kościołem niekościelnego występowania z tej instytucji, w sposób świecki. Naszym zdaniem aktualnie jest to zbyt zbiurokratyzowane i poniżające dla osoby, która to robi - podkreślił lider Ruchu.
- Z pomysłem złożenia apostazji nosiłem się wiele lat. To, że nie zrobiłem tego wcześniej, to moje życiowe niechlujstwo. Odkąd pamiętam jestem ateistą i to nie jest chwilowe zwątpienie. Jest to realizacja decyzji, którą podjąłem kilkanaście lat temu - tłumaczył Robert Leszczyński. Jak zaznaczył, obecnie jest na etapie gromadzenia potrzebnych dokumentów do złożenia wniosku o apostazję. Dodał też, że nie wyklucza dołączenia do Ruchu Palikota.
Akcję "Apostazja" poparł także dziennikarz i historyk filozofii Kamil Sipowicz. - Choć jestem katolikiem, w pełni popieram takie działania. Jestem za tym, aby oczyścić Kościół z pseudokatolików, akt apostazji to ułatwia. Kościół tak samo jak nie utrudnia dokonania aktu chrztu, nie powinien utrudniać apostazji - uznał.
Akt apostazji jest pisemnym oświadczeniem woli wystąpienia z Kościoła. Aby został uznany, według prawa kanonicznego, powinien zawierać m.in. motywację woli opuszczenia Kościoła, numer aktu w księdze chrztu i dokładne dane personalne odstępcy.
W akcie powinna też znaleźć się informacja o dobrowolności dokonania apostazji. Dokumenty powinny zostać podpisane przez odstępcę oraz świadków w obecności proboszcza parafii. Proboszcz jest zobowiązany do poświadczenia przyjęcia aktu poprzez umieszczenie na nim podpisu oraz daty i pieczęci parafialnej.
Ruch Poparcia to partia polityczna założona przez Palikota, zarejestrowana w październiku 2010 r. Oprócz partii, działa także stowarzyszenie Ruch Poparcia Palikota, zarejestrowane 18 października 2010. 6 października polityk złożył rezygnację z członkostwa w PO oraz w klubie parlamentarnym tej partii, stając się posłem niezrzeszonym. Na początku tego roku zrezygnował z mandatu posła, a legitymację poselską wystawił na aukcji.