PolskaNosiła martwe bliźniaki - lekarz odesłał ją do domu

Nosiła martwe bliźniaki - lekarz odesłał ją do domu

Lekarze ze szpitala św. Zofii nie chcieli przyjąć do szpitala kobiety noszącej dwa martwe płody. Jak tłumaczył dyrektor szpitala "nie jest to pilny przypadek". Specjaliści twierdzą jednak, że taka sytuacja może doprowadzić do zagrożenia życia pacjentki - informuje TVN Warszawa.

19.03.2010 | aktual.: 19.03.2010 20:43

Kiedy lekarz badający panią Beatę stwierdził, iż noszony przez nią płód obumarł, nakazał jej jak najszybsze udanie się do szpitala żeby go usunąć. Jak się okazało ciąża była bliźniacza i kobieta miała w sobie dwa martwe płody. Mimo to w szpitalu św. Zofii nie znaleziono dla niej wolnego łóżka i nakazano zadzwonić dzień później.

Kobieta postąpiła zgodnie z zaleceniem i zadzwoniła następnego dnia. Nadal nie było jednak dla niej miejsca w szpitalu. W końcu kobieta udała się na miejsce z reporterami TVN Warszawa. Dyrektor szpitala stwierdził, iż nie może przyjąć pacjentki, a martwy płód w pierwszym trymestrze ciąży nie stanowi zagrożenia dla życia pacjentki.

Co innego twierdzą lekarze ze szpitala położniczego przy ul. Inflanckiej. Jak twierdzi w rozmowie z telewizją dr Janusz Siemaszko, taka ciąża może być zagrożeniem życia. Jej bezpośrednimi następstwami mogą być m.in. sepsa czy zaburzenia krzepliwości krwi.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)