Norwegia. Atak w Oslo. Uzbrojony mężczyzna, porwał karetkę i wjechał nią w tłum

Tuż przed godziną 13 uzbrojony mężczyzna uprowadził karetkę pogotowia w Oslo. Przejeżdżając przez miasto potrącił kilka osób. W pościg ruszyła policja. Funkcjonariusze musieli oddać kilka strzałów. Sprawca został zatrzymany, nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Policja podejrzewa, że mężczyzna nie był sam. Prawdopodobnie towarzyszyła mu kobieta. Funkcjonariusze wciąż jej poszukują.

Co najmniej kilka osób zostało rannych. Wśród nich jest co najmniej jedno dziecko, które wypadło podczas zderzenia karetki z wózkiem. Do szpitala trafiła także jego matka. Norweskie media piszą też o parze starszych osób, która została ranna.

Na miejscu wciąż pracują służby. Lata policyjny śmigłowiec.

Na razie nie są znane motywy sprawcy.

Na wszelki wypadek zamknięto okoliczne szkoły i przedszkola.

Według świadków mężczyzna miał na sobie zielone wojskowe spodnie i kurtkę, oraz coś, co wyglądało na kamizelkę kuloodporną.

"Sprawca nie jest poważnie ranny" - informuje na Twitterze norweska policja.

Źródło: dagbladet.no