Nocny ostrzał rakietowy obozu Babilon
Terroryści ostrzelali pociskami rakietowymi bazę Babilon, gdzie mieści się dowództwo wielonarodowej dywizji w Iraku. Nie było ofiar w
ludziach ani strat materialnych.
21.11.2004 | aktual.: 21.11.2004 09:15
Jak poinformował rano ppłk Artur Domański, rzecznik dywizji, trzy odpalone pociski spadły poza obozem. Sprawców ataku nie zatrzymano. Posłużyli się oni zapewne wyrzutnią rakiet domowej produkcji.
Polscy dziennikarze, których w nocy zbudziły odgłosy trzech wybuchów, widzieli, że w obozie ogłoszono alarm. Po pewnym czasie alarm odwołano.
Ponadto w sobotę siły wielonarodowe, razem z iracką policją, zatrzymały pod Maszru w prowincji Babil, ok. 30 km od obozu Babilon, jedną osobę, u której znaleziono broń i amunicję.
Do ostatniego ataku na obóz Babilon doszło w nocy z 5 na 6 listopada, kiedy to jeden pocisk moździerzowy spadł na teren obozu, a jeden - poza nim. Nie odnotowano wtedy strat ani zniszczeń.
Do najgroźniejszego dotychczas ostrzału moździerzowego baz dywizji doszło w połowie sierpnia tego roku, gdy w wyniku ostrzelania kilkunastoma pociskami bazy Babilon rany odniosło kilka osób. Po tym incydencie we wszystkich obozach zaostrzono środki bezpieczeństwa. (reb)
Łukasz Starzewski