PolskaNocne negocjacje pielęgniarek z dyrekcją CZD. Nie ma porozumienia

Nocne negocjacje pielęgniarek z dyrekcją CZD. Nie ma porozumienia

• Nadal bez porozumienia między strajkującymi pielęgniarkami a dyrekcją Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie
• Rozmowy przerwano ze względu na "zmęczenie uczestników"
• Prawdopodobnie zostaną wznowione jeszcze w czwartek
• Siostry domagają się podwyżek

Nocne negocjacje pielęgniarek z dyrekcją CZD. Nie ma porozumienia
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara

26.05.2016 | aktual.: 26.05.2016 09:44

- Rozmowy trwały całą noc, zostały zgłoszone przez dyrekcję pewne propozycje. Musimy czekać na reakcję i odpowiedź związku na te propozycje - poinformowała rzeczniczka CZD Katarzyna Gardzińska. Powiedziała, że negocjacje zostaną wznowione, gdy związek będzie gotowy do dalszych rozmów.

Z kolei przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy CZD Magdalena Nasiłowska powiedziała, że rozmowy zostały przerwane z uwagi na "zmęczenie uczestników". Dodała, że prawdopodobnie zostaną wznowione jeszcze w czwartek.

We wtorek rano pielęgniarki pracujące w CZD odeszły od łóżek pacjentów. Protest nie jest prowadzony na oddziałach anestezjologii i intensywnej terapii oraz na oddziałach neonatologii, patologii i intensywnej terapii noworodka. Na pozostałych oddziałach obecność pielęgniarek została zredukowana do oddziałowych i jednej pielęgniarki. Większość pacjentów została już wypisana lub odesłana do innych placówek - w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Lublinie, Kielcach i Białymstoku. Gardzińska powiedziała, że np. na oddziale kardiochirurgii nie został już żaden pacjent, podobnie jak na endokrynologii. Najwięcej dzieci znajduje się na pediatrii, onkologii, rehabilitacji i neurologii. W środę - według informacji przekazanych przez rzeczniczkę - w placówce pozostało 240 pacjentów (szpital dysponuje ok. 600 łóżkami). Większość obowiązków opieki nad nimi przejęli lekarze.

W CZD jest zatrudnionych 791 pielęgniarek i 9 pielęgniarek kontraktowych. Według protestujących, każdego dnia w szpitalu brakuje ok. 70 pielęgniarek. Jak przekonują, dzieje się tak dlatego, że zarobki w placówce są niekonkurencyjne. Średnia płaca pielęgniarki w CZD to - według dyrekcji - wraz z dodatkami 4,9 tys. zł brutto i zależy ona m.in. od stażu pracy i specjalizacji. Pielęgniarka bez doświadczenia otrzymuje płacę zasadniczą w wysokości ok. 2,5 tys. brutto, a po okresie próbnym również dodatki. - 74 proc. pielęgniarek zarabia od 4 do powyżej 6 tys. zł. Takie mamy dane - powiedziała Gardzińska.

Dyrektor CZD Małgorzata Syczewska podkreślała we wtorek, że w ramach ogólnokrajowych wzrostów wynagrodzeń pielęgniarek pierwsza transza w wysokości 400 zł została wprowadzona do podstawy wynagrodzenia. Druga transza w takiej samej wysokości zostanie uruchomiona we wrześniu br. Kolejne dwie podwyżki o 400 zł nastąpią do 2018 r.

- Pielęgniarki domagają się do pensji podstawowej kolejnej podwyżki. Chcą dodatkowych pieniędzy - mówiła w środę po południu Gardzińska. - 400 zł, które panie dostały, to była kwota brutto, dostały więc 230 zł. Ale podwyżka, której dotyczy ten strajk, nie dotyczy tych środków, tylko dodatkowych - dodała.

Władze Instytutu podkreśliły, że choć sytuacja szpitala poprawia się, to jego zadłużenie wciąż wynosi ok. 300 mln zł. Dyrekcja placówki zwraca uwagę, że nierealizowanie kontraktów z powodu strajku może spowodować zapaść finansową, a także obniżenie zaufania do placówki.

Podczas wtorkowych rozmów Syczewska mówiła, że porozumienie jest możliwe pod warunkiem, że wszyscy będą liczyć się z możliwościami CZD. Pielęgniarki przekazały, że dyrekcja zaproponowała po 60 zł w formie premii. Nasiłowska nie chciała powiedzieć, jaka kwota usatysfakcjonowałaby pielęgniarki, zaznaczyła jednak, że oczekują podwyżki do podstawy wynagrodzenia, a nie premii.

Ministerstwo Zdrowia - podobnie jak władze placówki - apelowało o zmianę formy protestu na taką, która nie będzie negatywnie wpływać ani na bezpieczeństwo pacjentów, ani sytuację finansową szpitala. Także Rzeczniczka Praw Pacjenta wystąpiła w środę z postulatem zmiany formy protestu. Sytuację małych pacjentów w Instytucie monitoruje Rzecznik Praw Dziecka.

W połowie grudnia 2015 r. minister skarbu państwa pozytywnie rozpatrzył wniosek CZD dot. udzielenia 100 mln zł pożyczki. Została ona uruchomiona w styczniu 2016 r. z Funduszu Restrukturyzacji Przedsiębiorców. Obecnie zobowiązania ogółem placówki wynoszą 336 mln zł, w tym zobowiązania wymagalne - 23 mln zł (stan na koniec I kw. 2016 r.).

CZD jest jednym z największych specjalistycznych szpitali pediatrycznych w Polsce. Realizuje świadczenia zdrowotne dla dzieci i młodzieży z zakresu lecznictwa szpitalnego, ambulatoryjnego oraz rehabilitacji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (123)