Nocna nawałnica nad Niemcami
Ulewy i burze o niespotykanej sile sparaliżowały życie mieszkańców północnych i środkowych Niemiec. Wiatr który w nocy z czwartku na piątek osiągał w porywach z prędkość 80 kilometrów na godzinę wyrządził znaczne szkody.
W rejonie Lueneburga w Dolnej Saksonii trąba powietrzna uniosła w powietrze dwa samochody i pojemnik z makulaturą.
Woda zalała Hamburg. Zalane zostały ulice, torowiska kolejki miejskiej i tunele metra, przez co zamarła komunikacja i ludzie nie mogli dostać się do domów.
Zablokowane zostały autostrada A 24 Hamburg-Berlin oraz A 23, prowadząca na zachód od Hamburga. Na kilku odcinkach jezdnie znalazły się pod wodą, a w innych miejscach drogę tarasowały powalone drzewa. Hamburska straż pożarna ogłosiła stan wyjątkowy.
W Magdeburgu, stolicy Saksonii-Anhalt, spadł tak gwałtowny deszcz, że już po pół godzinie woda zalała przejście pod dworcem oraz główną arterię komunikacyjną miasta.
W Meklemburgii-Pomorzu, gdzie prawie nie padało, ale przeszły suche burze, piorun uderzył w dom. Wywołany tym pożar wprawdzie udało się ugasić, ale budynek nie nadaje się do zamieszkania. Nawałnica nawiedziła też Saksonię. W Radebeul koło Drezna grad pokrył jezdnie 5-centymetrową warstwą.(tr)