Nocna napaść na jeden z klubów w Łodzi
Łódzka policja poszukuje sprawców nocnego
najścia na jeden z łódzkich klubów i pobicia uczestników
odbywającej się tam imprezy. Ochrona lokalu, aby odstraszyć
napastników, użyła broni palnej, strzelając w powietrze. Według
policji, co najmniej trzem pobitym osobom pomocy udzieliło
pogotowie.
19.03.2006 | aktual.: 19.03.2006 15:22
Jak poinformował rzecznik miejskiej policji w Łodzi nadkom. Mirosław Micor, w sobotę wieczorem grupa agresywnych mężczyzn wtargnęła do klubu przy ul. Krzemienieckiej i zaczęła wszczynać awantury. Mężczyźni zostali usunięci z lokalu przez ochronę.
Przed północą napastnicy wrócili jednak w znacznie większej, ponad 20-osobowej grupie. Zaatakowali osoby, które stały przed klubem, doszło do ogólnej bijatyki.
Według policji, interweniowali pracownicy ochrony, którzy użyli broni palnej, oddając trzy strzały ostrzegawcze w powietrze. Napastnicy rozbiegli się między okolicznymi zabudowaniami.
Podjęliśmy działania zmierzające do ustalenia napastników. Badamy też okoliczności użycia broni przez ochronę klubu - dodał Micor.