Trwa ładowanie...
d13014h
22-05-2004 10:00

"Niskie podatki to nie jedyny atut nowych krajów UE"

Niedawna wspólna deklaracja Jacquesa Chiraca i
Gerharda Schroedera w sprawie minimalnej stawki podatku CIT w
poszerzonej UE nie przyniesie efektów, ponieważ niskie podatki nie
są jedynym atutem, który mają nowe kraje UE w przyciąganiu
zagranicznych firm - sądzą analitycy banku Morgan Stanley (MS).

d13014h
d13014h

Niemcy nie kryją obaw, iż niskie stawki podatku korporacyjnego (w Polsce 19%, a w Estonii nawet 0, w razie reinwestycji zysków) spowodują, że niektóre firmy z zachodniej Europy, zwłaszcza z Niemiec, zdecydują się na przeniesienie tam niektórych lub nawet wszystkich operacji.

_ "Akcesja nowych krajów zapewne zwiększy konkurencję w sprawie lokalizacji firm w poszerzonej UE, dynamizując powolny postęp w dokonywaniu reform strukturalnych w większości krajów Piętnastki"_ - napisała w swym komentarzu ekonomistka Morgan Stanley Elga Bartsch.

Według niej, niemiecko-francuskie żądania ustanowienia minimalnej stawki podatku korporacyjnego w UE poprzez wpierw harmonizację bazy podatkowej, a następnie uzgodnienie dopuszczalnego pasma wahań stawek podatkowych - nie udadzą się.

_ "To nie niższe stawki podatku korporacyjnego czynią kraje Europy Środkowowschodniej atrakcyjnymi z punktu widzenia zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Głównymi walorami tych krajów są znacznie niższe koszty robocizny, bardziej elastyczne ustawodawstwo pracy, wysoki poziom oświaty i szybki rozwój rynków"_ - uważa.

d13014h

Spośród dawnych krajów Piętnastki tylko w Danii, W. Brytanii i Irlandii obowiązuje ustawodawstwo wprowadzające większą elastyczność rynku pracy niż w trzech największych krajach akcesyjnych: Polsce, Czechach i na Węgrzech - stwierdza Bartsch, powołując się na dane OECD.

_ "W sytuacji, gdy koszty robocizny w większych krajach Europy Środkowowschodniej sytuują się na poziomie 15-20 proc. przeciętnej w Niemczech, różnice w zakresie stawki podatku korporacyjnego schodzą na dalszy plan"_ - dodaje.

Bartsch twierdzi też, że zamknięcie rynku pracy przez niektóre kraje Piętnastki, takie jak Niemcy czy Francję, dla siły roboczej z nowo przyjętych krajów było błędem. "Zamykając rynek pracy dla obywateli z nowych krajów UE, rządy (stosujące protekcjonizm) wypychają kapitał inwestycyjny (do nowych krajów UE)" - uważa MS.

d13014h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13014h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj