PolskaNiski stan Sanu sprzyja kłusownikom

Niski stan Sanu sprzyja kłusownikom

Wyjątkowo niski stan wody w Sanie w Przemyślu, spowodowany długotrwałą suszą, sprzyja kłusownikom, którzy coraz częściej dokonują nielegalnego połowu ryb - poinformował tamtejszy posterunek Państwowej Straży Rybackiej.

02.09.2003 10:55

Kłusownicy pracują w zorganizowanych grupach. Działają głównie nocą. Łowią nie tylko przy użyciu sieci, ale coraz częściej także zabijają ryby prądem. Np. w ostatnich dniach przemyscy strażnicy zatrzymali 5-osobową grupę, która dokonywała połowu ryb siecią rozciągniętą przez San. Kłusownicy bezlitośnie wykorzystują fakt, że rybom brakuje nie tylko wody, ale także tlenu.

Strażnicy nasilili patrole w rejonach najbardziej zagrożonych. Kontrolują też wędkarzy, którzy jednak w zdecydowanej większości posiadają pozwolenie na połów, choć coraz częściej trafiają się i tacy, którzy czynią to "na dziko". Przyłapanym na gorącym uczynku grozi mandat do 500 zł. W zeszłym roku przemyscy strażnicy ujawnili blisko 370 przypadków nielegalnego połowu ryb.

Ustawa o rybactwie śródlądowym mówi, że ten kto poławia ryby, nie będąc uprawnionym do rybactwa, lub dokonuje połowu bez upoważnienia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)