Nikt nie liczy cywilnych ofiar wojny w Iraku
Amerykanie wiedzą, że na wojnie
w Iraku poległo 537 amerykańskich żołnierzy, potrafią podać
nazwiska, okoliczności i daty zgonów. Natomiast w przypadku
irackich ofiar cywilnych, nie podaje się nawet rzędu wielkości -
pisze korespondentka Reutersa Giona O'Brien.
12.02.2004 | aktual.: 12.02.2004 11:06
Organizacje niezależne szacują, że bezpośrednio w rezultacie interwencji zbrojnej w Iraku pod wodzą Amerykanów mogło zginąć aż 10 tysięcy cywilów, czy to podczas wojny, czy w atakach, wymierzonych przeciwko okupacji. Władze USA w Iraku mówią, że nie prowadzą oficjalnego bilansu.
"Nie rejestrujemy, nie mamy możliwości rejestrowania wszystkich ofiar cywilnych" - powiedział amerykański generał Mark Kimmitt i dodał, że "jakieś dane liczbowe"istnieją, ale nie można na nich polegać.
Rzeczywiście, nie można policzyć wszystkich ofiar śmiertelnych - przyznaje Fiona O'Brien. - Granice między cywilami a bojownikami są czasem zatarte, zwłoki grzebie się, zanim zostaną policzone. Ale analitycy mówią, że cisza w kwestii liczby ofiar leży także w interesie Waszyngtonu.
Niezależna organizacja pod nazwą Iraq Body Count informuje na swej stronie internetowej, że - według najnowszych ustaleń - w Iraku zginęło od 8,2 tys. do ponad 10 tys. cywilów.