PolskaNikolski: nie było nieformalnego zespołu

Nikolski: nie było nieformalnego zespołu

Nie było nieformalnego zespołu pracującego
nad nowelizacją ustawy o rtv - powiedział w sobotę przed komisją
śledczą były szef gabinetu politycznego premiera Lech Nikolski.

12.04.2003 13:00

Zbigniew Ziobro (PiS) przypomniał, że były szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Julisz Braun zeznał przed komisją, iż w związku z pracami nad nowelizacją ustawy o rtv dochodziło do częstych spotkań Nikolskiego, ówczesnej wiceminister kultury Aleksandry Jakubowskiej i sekretarza KRRiT Włodzimierza Czarzastego, i że był to taki nieformalny zespół.

Na pytanie Ziobry, czy potwierdza takie spotkania i czy można nazwać je "nieformalnym zespołem" pracującym nad nowelizacją, Nikolski odpowiedział, że zna przebieg dyskusji, wie co mówił Braun i "jak potem niuansował swoją wypowiedź, jak zespołu nie nazywał zespołem".

"Nie było czegoś takiego jak zespół. Natomiast mogę powiedzieć, że wielokrotnie na temat ustawy rozmawiałem z wieloma osobami, w tym z Aleksandrą Jakubowską, panem Czarzastym, panem Kwiatkowskim, prezesami innych firm medialnych" - powiedział Nikolski.

Po dłuższej wymianie pytań Ziobry i odpowiedzi Nikolskiego, ustalono, że w okresie od stycznia 2002 r. do 6 stycznia 2003 r., kiedy Nikolski przestał być szefem gabinetu politycznego premiera, kilkakrotnie doszło do spotkań w gronie: Nikolski, Jakubowska, Czarzasty, w sprawie nowelizacji.

Wcześniej Renata Beger (Samoobrona) pytała Nikolskiego, czy uczestniczył w nieformalnych spotkaniach, na których omawiano nowelizację. "Nie pamiętam, by organizowane były jakieś nieformalne spotkania w sprawie nowelizacji. Jeśli prosiła mnie o udział w rozmowie, czy chciała wymienić opinie o projekcie pani minister Jakubowska, była to jak najbardziej formalna prośba, jak najbardziej formalne pytanie sekretarza stanu w ministerstwie kultury do sekretarza stanu w kancelarii premiera" - powiedział Nikolski.

Ziobro spytał go, czy podczas spotkań z Jakubowską, bądź z Czarzastym, rozmawiał na temat sprzedaży Polsatu Agorze. "A z jakiego powodu? Nie reprezentuję ani Polsatu, ani Agory i z tego co wiem, ani pani minister Jakubowska, ani pan sekretarz Czarzasty (nie reprezentują)" - odparł minister.

Spytany, czy rozmawiał o możliwości sprzedaży Agorze Polsatu z jego szefem Zygmuntem Solorzem, Nikolski powiedział, że widział się z nim kilka razy, i "być może on coś wspominał o swoich zamiarach". "Nie sądzę, bym ja inicjował takie rozmowy" - dodał.

Beger zapytała Nikolskiego, "czy był zwolennikiem zapisów antykoncentracyjnych, czy od początku był za umożliwieniem zakupu Polsatu przez Agorę".

"To są dwie różne rzeczy. Proszę wybaczyć, ale mnie nie interesują plany biznesowe różnych firm medialnych. To jest ich sprawa, ich rzecz. Mnie interesuje stanowienia prawa, bo to jest moja rola jako posła" - powiedział Nikolski. Dodał jednak, że uważa, iż trzeba w Polsce chronić pluralizm mediów, a przepisy antykoncentracyjne są "jednym z elementów takiej ochrony". (jask)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)