NIK zawiadamia prokuraturę ws. Poczty Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych
Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła długo wyczekiwany raport ws. wyborów kopertowych z 2020 roku. Jej prezes Marian Banaś poinformował, że w czwartek do prokuratury skierowane zostały zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Pocztę Polską i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych.
13.05.2021 11:55
Raport dotyczący nieprzeprowadzonych wyborów kopertowych przedstawiono podczas środowej konferencji prasowej. Najwyższa Izba Kontroli przekazała ustalenia m.in. ws. działań Poczty Polskiej oraz Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Poinformowano, że zarówno Poczta Polska, jak i PWPW "przystąpiły do realizacji zadań określonych w decyzji z 16 kwietnia 2020 roku pomimo niezawarcia przez właściwych ministrów umów, a tym samym bez zabezpieczenia finansowania tych zadań z budżetu państwa". Z ustaleń Izby wynika, że druk kart wyborczych rozpoczął się jeszcze zanim przygotowane zostały przepisy o nowych wzorach pakietów wyborczych.
NIK w swoim raporcie zaznaczyła, że doszło także do naruszenia RODO. Poczta Polska występując do Ministerstwa Cyfryzacji o przekazanie danych osobowych z rejestru PESEL oraz do jednostek samorządu terytorialnego o dane z wpisów wyborców "nie miała podstawy prawnej do takiego żądania, a także do przetwarzania tych danych".
Zobacz też: Marian Banaś oskarża PiS. Poseł wskazuje też na TVP
Szef NIK Marian Banaś oświadczył, że w czwartek Izba skierowała zawiadomienia do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarządy Spółek Skarbu Państwa: Poczty Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
W sprawie ustaleń zawartych w raporcie NIK przesłaliśmy zapytania do biur prasowych Poczty Polskiej oraz Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Raport NIK ws. wyborów kopertowych. NIK podaje koszty
Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła również dane dotyczące kosztów, jakie państwo polskie poniosło w czasie organizacji wyborów kopertowych. Potwierdzono, że faktura Poczty Polskiej wystawiona na Ministerstwo Finansów opiewała na kwotę sięgającą ponad 71 mln złotych brutto.
Fakturę do Ministerstwa Finansów wysłała też Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Kwota wyniosła 4 646 800 złotych.
- Decyzje były wydawane bardzo szybko. Zapytaliśmy przedstawicieli KPRM, czy przed wydawaniem decyzji były jakieś szacunki: ile to będzie kosztowało, jakie będą efekty i co się stanie, gdy nie dojdzie do głosowania. Nie dostaliśmy na to odpowiedzi, bo takich szacunków nie robiono - powiedział na konferencji Bogdan Skwarka, dyrektor departamentu administracji publicznej NIK.
Sprawę wyborów kopertowych skomentował m.in. dr Mikołaj Małecki, karnista z wydziału prawa UJ. "To było od początku jasne: przygotowania do wyborów kopertowych były sprzeczne z prawem. Polecenia wydawane Poczcie Polskiej nie miały podstawy prawnej. Doszło do wydatkowania środków publicznych z naruszeniem prawa. Mamy do czynienia z czynami noszącymi znamiona przestępstw" - napisał na Twitterze prawnik.